Czartoryska i Niemczycki mają za sobą cynowe gody. Tak wygląda ich luksusowe życie

Anna Czartoryska i Michał Niemczycki po raz pierwszy spotkali się 13 lat temu. Niewiele brakowało, aby ich życiowe ścieżki nigdy się nie przecięły. Michał Niemczycki wcale nie planował uczestnictwa w tamtym balu.

"Nie wierzę w przypadki, więc już teraz wiem, dlaczego tam się znalazłem" - opowiadał po latach w wywiadzie dla magazynu "Pani".

Między Anną Czartoryską i milionerem od razu zaiskrzyło. Łączyły ich wspólne pasje oraz podobne spojrzenie na rzeczywistość.

"Mieliśmy wiele wspólnych tematów, a to spotkanie było dla mnie jak powiew świeżego powietrza" - wspominał tamten wyjątkowy wieczór, Michał Niemczycki.

Mężczyzna był oczarowany intelektem, poczuciem humoru oraz ponadprzeciętną urodą swojej rozmówczyni. Para zaczęła regularnie się spotykać, a wkrótce oboje zrozumieli, że są dla siebie stworzeni. Zarówno aktorka, jak i przedsiębiorca marzyli o założeniu rodziny. Do rodzicielstwa przygotowali się bardzo świadomie.

"Połączyło nas podobne podejście do życia, myślenie o rodzinie. Szybko zrozumieliśmy, że chcemy mieć dzieci. Jeszcze zanim się pojawiły, Ania przeczytała mnóstwo książek o ich wychowaniu" - opowiadał Michał Niemczycki, cytowany przez tygodnik "Rewia".

Anna Czartoryska i Michał Niemczycki nie tracili czasu. Ich rodzina powiększała się w błyskawicznym tempie. Dziś są szczęśliwymi rodzicami czwórki pociech: 10-letniego Ksawerego, 9-letniej Janiny, 5-letniego Antoniego oraz 2-letniego Stefana.

Anna Czartoryska i Michał Niemczycki w wychowywaniu dzieci znaleźli spełnienie. Małżonkowie dbają o to, aby w ich związku panowała harmonia. Gdy aktorka pracuje, opiekę nad maluchami przejmuje jej mąż. Oprócz tego, zawsze mogą liczyć na wsparcie dziadków i babć, którzy chętnie angażują się w pomoc przy dzieciach. Czasami zdarza się, że konieczne jest również wsparcie opiekunki.

"Niania pomaga nam w codziennej logistyce, odebraniu dzieci ze żłobka, przedszkola, szkół. Dzięki temu mamy możliwość realizowania się zawodowo bez stresu, a także poświęcenia uwagi temu dziecku, które akurat tego potrzebuje. I znów chodzimy na randki!" - opowiada zachwycona Anna Czartoryska.

Choć dziś w relacji aktorki i biznesmena panuje pełne zrozumienie i harmonia, okazuje się, że nie zawsze tak było. W początkowej fazie ich małżeństwa, Anna Czartoryska za wszelką cenę usiłowała udowadniać, że jest w stanie robić tyle samo, co jej partner. Starała się towarzyszyć mu w każdym przedsięwzięciu, co niekiedy bywało dla partnera przytłaczające.

"Dziś rozumiem, że każdy potrzebuje przestrzeni na swoje pasje i nie mam wyrzutów sumienia, gdy zamiast na wspólny trening, pójdę na kawę z koleżanką" - stwierdziła szczerze Czartoryska.

Oboje przyznają, że w ich związku zdarzają się kryzysy oraz trudniejsze momenty, ale nauczyli się wychodzić z nich obronną ręką. Anna Czartoryska należy do osób szczerych do bólu, co zdecydowanie sprzyja szybkiemu rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych.

"Potrafi bez problemu pokazać mi moje hipokryzje. I chyba na tym właśnie polega dojrzały związek, że potrafimy regularnie prowadzić trudne rozmowy" - podsumowuje Michał Niemczycki, cytowany przez "Rewię".

Zobacz też:

Kulisy życia Czartoryskiej i jej męża milionera wyszły na jaw. "Jest mi trudno"

Czartoryska obwieściła po południu cudowne wieści. Spływają gratulacje

Plejada gwiazd z koszyczkami na Wielkanoc. Pochwaliły się wielkanocnymi koszyczkami [ZDJĘCIA]