Reklama
Reklama

Czartoryska: Rozumiem Przybylską!

Anna Przybylska od kilku tygodni desperacko walczy z robiącymi jej zdjęcia paparazzi. Te działania w pełni popiera "księżniczka" Czartoryska...

Anna Przybylska wypowiedziała wojnę trójmiejskim fotoreporterom, którzy godzinami stoją pod jej domem, aby zrobić celebrytce jakieś ciekawe zdjęcia.

Aktorka ma tego dość. Wkurzona zaczęła nagrywać fotografujących ją paparazzi, aby potem upublicznić ich wizerunek na swoim Instagramie.

Cóż, takie działania nie przyniosły najwyraźniej zbytnich efektów. Z tego powodu Przybylska zorganizowała pomoc w postaci dziennikarzy "Faktów", którzy pospieszyli na ratunek.

W materiale aktorka straszyła, żeby z nią nie zadzierać, bo wszystkie próby zakłócenia jej spokoju będzie zgłaszać na komisariat.

Reklama

O sprawie oczywiście zrobiło się głośno. Z show-biznesowych salonów płyną głosy poparcia.

"Rozumiem Annę Przybylską. Nie można zasłaniać się prawem do prywatności, gdy samemu w bezwzględny sposób odziera się z tego prawa innych. Zdarza mi się robić zdjęcia paparazzi którzy mnie fotografują. Jednak nie udostępniam ich publicznie tylko archiwizuję. Na razie to mi wystarczy. Może dzięki działaniom Anny Przybylskiej parę osób zrozumie, jakie to uczucie, gdy ktoś robi nam zdjęcia bez naszej zgody" - stwierdziła w rozmowie z portalem natemat.pl "księżniczka" Czartoryska.

Myślicie, że to coś zmieni w zachowaniu paparazzi?

Wydaje się, że sporej grupie celebrytów mogłoby tego zainteresowania poważnie brakować...


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Czartoryska-Niemczycka | Anna Przybylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy