Czesia z "Klanu" wymiata
Aktorka Ania Powierza, mistrzyni fitness Kamila Porczyk i aktor Marek Siudym to finaliści pierwszej edycji programu rozrywkowego "Gwiezdny cyrk". Już za tydzień zawalczą o miano najlepszego "artysty cyrkowego".
Pod namiotem Cyrku Zalewski w koło Pruszkowa zrobiło się niesamowicie gorąco. Niektóre z gwiazd otwarcie przyznają, że mają już dosyć zmagań fizycznych i psychicznych. Jednak do wielkiego finału pozostało zaledwie kilka dni. Pora więc zebrać siły i zawalczyć.
W czwartkowym półfinale, 17 kwietnia z programem musiał się pożegnać aktor Piotr Pręgowski. Z decyzji widzów ucieszył się najbardziej... on sam. "Ja już wymiękłem. Nie ukrywam tego. Puszczam na zaworach i nie mam pary. To co osiągnąłem jest już ponad moje siły" - stwierdził.
Jurorzy doceniają wysiłek wszystkich uczestników z półfinału. "Każda osoba z tej czwórki wygrała ze sobą. W największym stopniu Ania Powierza. Zachwyca mnie też niesamowita sprawność Marka Siudyma" - komentował Przemysław Saleta. "Dla mnie najlepsza była pani Kamila" - przekonywała Ewa Zalewska.
Tymczasem uczestnicy już teraz mają obawy przed kulminacją show. "Trochę się boję finałowego odcinka. Wspomnienia z tych koszmarów jeszcze długo mnie nie opuszczą" - przyznała Ania Powierza.