Czesław Mozil prawie zginął w wypadku: "Leżysz w szpitalu i lekarka mówi ci, że twój kolega nie przeżył"
Czesław Mozil (43 l.) opowiedział Monice Jaruzelskiej (59 l.) o tragicznym wypadku, który przeżył w wieku 21 lat. Śmierć poniósł jego kolega i tylko przypadek sprawił, że celebryta uszedł z życiem. Mozil nigdy wcześniej nie był tak szczery.
Czesław Mozil (posłuchaj!) dorastał w Danii, dokąd jego rodzice przeprowadzili się, gdy miał 5 lat. Do Polski wrócił dopiero 23 lata później. W rozmowie z Moniką Jaruzelską wrócił wspomnieniami do tragicznego wydarzenia, które na zawsze zmieniło jego życie. Był o włos od śmierci, a w wypadku stracił bliskiego przyjaciela.
Jak ujawnił w „Gwiazdozbiorze Jaruzelskiej”, tylko przypadek sprawił, że uszedł z życiem z wypadku samochodowego w Arizonie. Gdyby chwilę wcześniej nie zamienił się miejscami z kolegą, wszystko mogłoby się potoczyć inaczej. Mozil miał 21 lat, gdy wyruszył z kolegami na wyprawę po Stanach Zjednoczonych. Na słynnej Route 66 doszło do wypadku.
Auto, którym jechała grupa młodych ludzi, w tym Mozil, przekoziołkowało po szosie. Jak wspominał muzyk: "Według policji, siedem pełnych obrotów na autostradzie na pustyni Route 66. Do góry nogami wylądowaliśmy. Ja byłem przekonany, że z jakiejś skały spadamy".
Jednego z kolegów siła uderzenia wyrzuciła z auta. Leżał 200 metrów od miejsca wypadku. Jak ujawnił Mozil przypadek sprawił, że chwilę przed wypadkiem zamienił się z kolegą miejscami. Młody chłopak, z którym się przyjaźnił, nie przeżył. Kiedy się o tym dowiedział, zrozumiał, że to mógł być on sam. Jak wyznał w rozmowie z Jaruzelską:
"Wypadek w Arizonie samochodowy zmienił wszystko. Nagle życie zrobiło się o wiele krótsze, to było coś mocnego i dziwnego. I do dziś pamiętam... znaczy zamieniłem miejsce. Powiedziałem koledze, żeby usiadł z tyłu. Byłem przekonany, że mam jakieś potężne rany, a tylko miałem ogromny ścisk z pasa i szkło w różnych częściach ciała. Później w szpitalu i przychodzi do ciebie lekarka i mówi, że twój kolega nie dał rady i nie przeżył... to wtedy jest to dość abstrakcyjne. Nie rozumie tego człowiek, który tego nie przeżył".
Szeroką popularność Mozilowi zapewnił program "X-Factor", w którym pełnił rolę jurora wszystkich czterech edycji. Ujął widzów swoją niewprawną polszczyzną i zabawnymi błędami językowymi. Od tamtej pory doszlifował język, ale nadal niechętnie udziela wywiadów.
Ostatnio jednak, w związku z decyzją o wzięciu, wraz z żoną, udziału w programie "Azja Express", musiał się przełamać.
Zobacz też:
Mozil tłumaczy się z braku potomstwa. "Świadomie podjęliśmy z Dorotą taką, a nie inną decyzję"
Biedne wesele Czesława Mozila. Muzyk oszczędzał na wszystkim
Czesław Mozil nie chce mieć dzieci. "Cieszę się, jak potoczyło się nasze życie