Czubaszek złamała mężowi dwa żebra
Maria Czubaszek i Wojciech Karolak o wspólnej sielance.
W najnowszym "Newsweeku" satyryczka i jej mąż zdradzają sekrety swojego udanego związku. Oboje są po prostu bardzo podobni. Palą jak smoki, mówią to, co myślą, nie przejmują się konwenansami.
Karolak tak samo jak Czubaszek nie znosi dzieci. Rodzicom maluchów wręcz współczuje. "Mają przerąbane. Nie mają już życia. My jesteśmy wygrani, bo wtedy, gdy inni się męczą, siedzimy po prostu w Warszawie i jesteśmy najszczęśliwsi" - wyznał tygodnikowi.
W małżonce bardzo ceni szczerość i cięty język. "Marysia jest cudownie przekorna. Mnie to wzrusza i tę buńczuczność w niej uwielbiam" - stwierdził.
Pierwsza randka pary była wyjątkowo burzliwa. Czubaszek wzięła ukochanego za typowego kobieciarza, który chce się zabawić jej kosztem. Ten próbował jej wyjaśnić, że ma dobre zamiary. Niestety - bezskutecznie.
Co więc zrobiła? "Kopnęła mnie piętą i złamała mi żebra. Potem żałowała, że tylko dwa". Karolaka wcale to jednak nie odstraszyło. "Proszę mnie źle nie zrozumieć, nie jestem masochistą, ale lubię ludzi z charakterem" - mówi.