Jacek Borkowski w 2023 roku po raz czwarty wziął ślub, a jego wybranką została tajemnicza Jolanta z Krakowa. Aktor nie ukrywa, że w przeszłości jego życie osobiste było pełne wzlotów i upadków, jednak przy nowej ukochanej planuje się zestarzeć.
Aktor pierwszy raz na ślubnym kobiercu stanął tuż po studiach, jednak związek z Elżbietą nie trwał zbyt długo. Następnie ożenił się z Katarzyną, z którą doczekał się córki Karoliny, znanej m.in. z serialu "Na dobre i na złe". Jego trzecią wybranką została Magdalena, z którą również założył rodzinę i ma dwójkę dzieci. Niestety kobieta w 2016 roku przegrała walkę z chorobą, a aktor długo nie mógł pogodzić się z jej odejściem.
Wszystko wskazywało na to, że ten szczęście odnalazł u boku Joli, a ta niedawno przerwała milczenie na temat aktora i wyjawiła o nim i o ich związku zaskakującą prawdę!
Żona Borkowskiego przerywa milczenie ws. aktora. Jest inaczej niż wszyscy myśleli
Jacek Borkowski i Jolanta świętują pierwszą rocznicę ślubu, a ta z tego powodu postanowiła wyjawić nieco nieznanych dotąd faktów na temat aktora. Kobieta wprost przyznała, że od lat była fanką talentu męża i podziwiała jego dokonania zawodowe, a dziś zastawia się, czy nie lepiej by było nadal darzyć go platonicznym uczuciem!
Jola przyznała, że Jacek w domu jest inny niż na planie i często mierzą się z problemami dnia codziennego. Kobieta nie kryje, że prawdziwy związek weryfikuje charakter każdej osoby.
"Jacek jest inny na scenie, a inny w życiu. Czasami to nawet zastanawiałam się, czy lepiej jest być jego żoną, czy lepiej było pozostać fanką. Bo przychodzi codzienność, są problemy, czasami niedomaga zdrowie i trzeba się w tym odnaleźć. Lubię powtarzać, że wspólny zmywak weryfikuje wszystko" - przyznała w wywiadzie dla "Show News".
Jola nie kryje, że już kilkakrotnie pakowała walizki i miała zamiar odejść od męża, ten jednak potrafi załagodzić każdy konflikt.
Z nieco większym optymizmem na to małżeństwo patrzy sam Jacek, który bardzo się cieszy, iż poznał Jolantę, dzięki której w jego życiu znów zapanowała radość.
"Musieliśmy nauczyć się siebie słuchać i nie wchodzić z butami w przestrzenie, które wynikają z lat naszych przyzwyczajeń. To wymaga zrozumienia i pójścia na kompromis" - dodał Borkowski.
Przeczytajcie również:
Wieści zza zamkniętych drzwi Borkowskiego nadeszły tuż przed rocznicą. Młoda żona mówi wprost
