Czy Joanna Racewicz odzyska spokój we własnym domu?
Joanna Racewicz (42 l.) przeżywa ciężkie chwile. Kilka dni temu złodzieje włamali się do jej mieszkania. "Zabrali biżuterię i sto innych rzeczy..." - napisała roztrzęsiona w internecie.
Najbardziej dotknęła ją strata bezcennej obrączki z datą ślubu z mężem Pawłem Janeczkiem (†37 l.), który zginął w katastrofie smoleńskiej...
Dziennikarka postanowiła nie czekać na działania policji tylko sama opublikowała w internecie zdjęcia złodziei zarejestrowane przez monitoring budynku. "Spojrzałam wam w oczy, dranie. I w nosie mam ochronę wizerunku oraz wszystkie te bajki o domniemaniu niewinności. Byliście u mnie! Nieproszeni. Z buciorami i lepkimi łapami! Znacie ich? Widzieliście?" - zakończyła pytaniem do internautów.
Joanna myśli teraz przede wszystkim o synku Igorze (8 l.). Na własne oczy widział włamywaczy. Zastał ich w mieszkaniu, kiedy niania przyprowadziła go ze szkoły.
"To było porażające i paraliżujące do szpiku kości" - mówi Joanna. "Nie chcę opisywać, co czuje mój syn i jak bardzo jest przerażony. Chcę mu powiedzieć: jesteś bezpieczny, oni już nie wrócą...".
Trzymamy kciuki za szczęśliwe rozwiązanie sprawy!