Czym zamartwia się Agnieszka Włodarczyk? Nie zgadniecie…
Agnieszka Włodarczyk (40 l.) zdecydowała się na dziecko w dojrzałym wieku. Macierzyństwo bardzo ją wciągnęło, jednak teraz sen z powiek spędza jej jedno zmartwienie. Nie uwierzycie, jakie…
Agnieszka Włodarczyk długo przymierzała się do macierzyństwa. Było z tym trochę kłopotu, bo chociaż celebrytka, jak obliczyła kilka lat temu w „Gali” przez całe życie płynnie przechodziła z jednego związku w kolejny, to jakoś nie miała szczęścia do mężczyzn, których uznałaby za odpowiednich na ojca jej dziecka.
Na szczęście, kiedy już niemal straciła nadzieję, na jej drodze stanął Robert Karaś i potem wszystko poszło już z górki. Włodarczyk i jej partner początek ciąży spędzili na wyspie Gili w Indonezji. Jak ujawniła na Instagramie, chociaż Indonezja nie jest krajem, w którym opieka medyczna jest łatwo dostępna, to czas tam spędzony uważa za magiczny. Jak wspominała z perspektywy czasu:
Na początku lipca Włodarczyk i Karaś powitali na świecie synka, któremu nadali imię Milan. Ponieważ Agnieszce tak długo się zeszło z poszukiwaniem odpowiedniego mężczyzny, to ostatecznie dziecko urodziła po czterdziestce.
Chociaż aktorka docenia zalety późnego macierzyństwa, to sen z powiek spędza jej pewna sprawa…Jak rozważa na Instagramie:
Cóż, biorąc pod uwagę postępujący kryzys klimatyczny, liczne zagrożenia geopolityczne i perspektywę nowych pandemii, którymi wytrwale straszy Światowa Organizacja Zdrowia, to może na razie nie ma sensu wybiegać aż tak daleko w przyszłość…Zresztą, jak optymistycznie dodaje Agnieszka, pozostaje nadzieja, że Milan założy rodzinę szybciej niż jego mama:
Zobacz też:
Premiera książki Barbary Kurdej-Szatan odwołana? Przez wpis na Instagramie
Paulina Młynarska mówi o przemocy wobec kobiet
Biden świętował urodziny. Jaki jest stan jego zdrowia?
***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl