Reklama
Reklama

"Czystki" w TVN zrobiły swoje. Jesienna ramówka jak uboga kuzynka

Jesień w telewizji TVN nie zapowiada się kwitnąco. Większość programów to będą "odgrzewane kotlety", które ludzie nadal chcą oglądać. Widać jednak, że "czystki" odbiły się na ilości gwiazd, które są już tak ludziom znane, że pewnie większość oglądających mogłaby namalować ich portret z zamkniętymi oczami.

Jesienna ramówka TVN skrytykowana. "Czystki" zrobiły swoje

Wielkim echem odbiły się nagłe zwolnienia w TVN, a zwłaszcza w śniadaniówce "Dzień Dobry TVN". To tylko tam pracę straciło aż 6 osób za jednym zamachem: Małgorzata RozenekAgnieszka Woźniak-Starak, Małgorzata Ohme, Anna KalczyńskaFilip Chajzer i Andrzej Sołtysik.

Reklama

Zwolnienia, które przeprowadziła Lidia Kazen, czyli następczyni Edwarda Miszaka, miały na celu odświeżenie ramówki i dodaniu nowości, które porwą miliony. Jak wyszło w praktyce?

"Czystki" w TVN zrobiły swoje. Jesienna ramówka jak uboga kuzynka

Widzowie będą mogli zobaczyć odgrzewane "Kuchenne rewolucje", czy "Top Model". Nie zabraknie "Kuby Wojewódzkiego", "Ślubu od pierwszego wejrzenia", "Milionerów" i codziennej śniadaniówki "Dzień Dobry TVN". Jedną z nowości będzie program "Be my guest", w którym będą testowane usługi branży turystycznej. 

Fani na pewno ucieszą się z powrotu paradokumentu "W11 - Wydział śledczy", a także podróżniczego programu Martyny Wojciechowskiej "Kobieta na krańcu świata".

Nie macie wrażenia, że "kiedyś to już było"?

Kanarkowa Rozenek, różowa i nieuczesana Olejnik, a także Urbański jako święty Mikołaj

Zdecydowanie lepiej od jesiennej ramówki prezentowały się gwiazdy, które przyszły na imprezę TVN. Małgorzata Rozenek zachwyciła kanarkową kreacją, która podkreśla jej wysportowane ciało. 

Monika Olejnik tym razem postanowiła zasłonić brzuch i wybrała modną w tym sezonie różową kreację w stylu Barbie. Niestety, jak zawsze zapomniała użyć szczotki do włosów.

Największą metamorfozą może pochwalić się Hubert Urbański, który pokazał się z potężną brodą jak u świętego Mikołaja. Do świąt jeszcze daleko, ale dobrze wiedzieć, że prowadzący teleturniej jest już gotowy do pracy na drugim etacie.

Zobacz też:

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy