"Dał się uwieść moim ponętnym krągłościom"
"Następca tronu książę Walii Karol dał się uwieść moim ponętnym krągłościom ukrytym pod kreacją Versace". Tak chwali się w swojej autobiografii "Uroda bronią kobiety" modelka Tasha de Vasconcelos.
Według magazynu "The Week", 42-letnia modelka mieszkająca stale w raju podatkowym w Monaco i dobrze znana Francuzom z tabloidowych plotek napisała, że przed laty po pokazie mody w Londynie książę Karol pogratulował jej występu i spytał, czy nie wystąpiłaby na wybiegu prywatnie, tylko dla niego. Było to zanim Karol i Kamila wzięli ślub, a więc przed kwietniem 2005 roku.
"W trakcie wieczoru zauważyłam, że książę utkwił oczy w moim naszyjniku, który oświetlał mi twarz, a następnie na bardziej intymnych krągłych atrakcjach skrytych pod sukienką Versace'a" - napisała w swojej autobiografii.
De Vasconcelos, która urodziła się w Mozambiku z mieszanego związku portugalsko-mozambickiego pisze też, iż nie było to ich jedyne spotkanie. Także przy innych towarzyskich okazjach książę Karol nie przepuścił okazji do pogawędki.
"Muszę powiedzieć, że jest wyjątkowo uprzejmy. Gentleman w każdym calu, elegancki i uwodzicielski. Swym męskim instynktem musiał wyczuć, że jego obecność sprawia mi przyjemność" - dodała.
Modelka twierdzi też, że przy jakiejś okazji książę Karol "z uwodzicielskim uśmiechem" powiedział jej, że przypomina mu australijską przyjaciółkę imieniem Kanga, z którą, jak przypomina "The Week", książę Karol miał romans, zanim poślubił Lady Dianę Spencer w 1981 roku.
Młodszy brat księcia Walii, Andrew, w opinii modelki nie posiada nic z osobistego uroku brata, a o obecnej żonie Karola, Kamili, mówi, że traktowała ją chłodno i z dystansem.
De Vasconcelos zajmuje się m.in. pracą charytatywną w Afryce. Przyjaźni się z Carlą Bruni, o której mówi, że jest "doskonałą maszyną" i niedoścignionym wzorem do naśladowania.