Daniel Olbrychski protestuje wobec działań Putina. Już nigdy nie pojedzie do Rosji!?

Daniel Olbrychski to wybitny aktor, który znany jest nie tylko w Polsce, ale też i za wschodnią granicą. Artysta jeszcze niedawno chętnie pojawiał się w rosyjskich produkcjach, jednak po wydarzeniach ostatnich dni nie zamierza wracać na wchód. 

Już 8 lat temu Daniel Olbrychski odmówił zagrania głównej roli w spektaklu "Porwanie Europy", którego patronami były ambasada RP w Moskwie oraz rządy polski i rosyjski. Swoją decyzję aktor tłumaczył sprzeciwem wobec działań Putina. Tylko raz pozwolił sobie na wyjątek - cztery lata temu wystąpił w rosyjskim filmie pod tytułem "Van Goghi", jednak wówczas postawił swoje warunki. Żona aktora, Krystyna Demska-Olbrychska, wyraziła się jasno w tej kwestii podczas rozmowy z Plejadą.

Choć nie była to najprostsza decyzja, Olbrychski stara się być konsekwentny. Postanowienie aktora nie dotyczy tylko pracy za wschodnią granicą, ale też i utrzymywania kontaktów z rosyjskimi przyjaciółmi z teatru. Mimo żalu nie chce mieć z nimi wiele wspólnego.

Daniel Olbrychski to aktor teatralny i filmowy, uznawany za jednego za najwybitniejszych artystów swojego pokolenia. Zagrał w ponad 180 produkcjach, a dużą rolą debiutował w "Popiołach" Andrzeja Wajdy.

Widzowie zapamiętali go z takich kultowych kreacji filmowych jak: "Wszystko na sprzedaż", "Pan Wołodyjowski", "Potop", czy "Ziemia obiecana". W ostatnich latach pojawił się w "Mowie ptaków" Xaverego Żuławskiego oraz "Polityce" Patryka Vegi. 

Zobacz też:

Maryla Rodowicz twierdzi, że z Olbrychskim nie łączył jej romans

Wojna Rosja-Ukraina. Rosja zaatakowała. Eksplozje w Kijowie. Relacja na żywo

Ostrzeżenie dla linii lotniczych, by unikały lotów nad Ukrainą i w jej pobliżu