Danuta Błażejczyk tego nie kryje. Dobrowolnie podda się poważnej operacji
Danuta Błażejczyk (71 l.), artystka, której sceniczne początki sięgają wczesnych lat 70., latem 2022 roku musiała zmierzyć się z przerażającą diagnozą. Na szczęście, wczesny etap, na którym wykryto u niej raka, dawał nadzieje na całkowite wyleczenie. Po wyzdrowieniu na nowo nabrała optymizmu i radości życia. Właśnie ujawniła, że planuje operację, ale tym razem zamierza poddać się jej dobrowolnie.
Danuta Błażejczyk w czerwcu 2022 roku odebrała w Opolu jubileuszową statuetkę za całokształt twórczości, po czym wyjechała na wakacje do Turcji. Po powrocie usłyszała od lekarzy alarmującą diagnozę.
Jak ujawniła w rozmowie z dziennikarzem „Pytania na śniadanie”, który odwiedził ją w mieszkaniu na warszawskim Mokotowie, był to dla niej szok:
"Ja nigdy w życiu na nic nie chorowałam, więc sądziłam, że mnie to nie dotyczy. Jak analizowałam potem przypadki w mojej rodzinie, to okazało się, że nie brałam tego pod uwagę, ale takie sytuacje były”.
Wczesna diagnoza umożliwiła artystce całkowity powrót do zdrowia. Błażejczyk po wyzdrowieniu na nowo odkryła wszelkie radości życia, do tego stopnia, że postanowiła też skorzystać z możliwości, jakie oferuje chirurgia plastyczna.
W odróżnieniu od celebrytek, upierających się, że gładziutkie twarze zawdzięczają genom, diecie, medytacji i „jodze twarzy”, Błażejczyk swoją decyzję ogłosiła na konferencji prasowej.
Jak ujawniła w rozmowie z "Super Expressem", tym razem do kliniki uda się dobrowolnie, by poddać się całkowitemu liftingowi twarzy:
„Postanowiłam zrobić sobie prezent z okazji 71. urodzin. Uważam, że jestem warta tego, żeby coś ze sobą zrobić. Kocham siebie, ale miłości nigdy za dużo. Stwierdziłam, że patrząc w lustro nie będę liczyć zmarszczek, dlatego się ich pozbędę… Chcę akceptować siebie jeszcze bardziej, dlatego zrobię sobie lifting twarzy”.
Błażejczyk podda się operacji w tej samej placówce, z której usług korzystała niedawno Danuta Martyniuk. Właścicielka kliniki nie kryje zachwytu otwartością swoich pacjentek:
„Danuta Błażejczyk jest chyba pierwszą gwiazdą w Polsce, która otwarcie zakomunikowała, że podda się liftingowi twarzy. Bardzo ją za to cenię i szanuję, że ma w sobie tyle odwagi, by w tym kraju, w wieku 71 lat powiedzieć, jaki będzie jej prezent na urodziny”.
Początki kariery Danuty Błażejczyk sięgają 1972 roku, gdy została wokalistką zespołu 31 Mil. W 1976 roku miała po raz pierwszy wystąpić na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, jako zwyciężczyni 7. Przeglądu Wokalistów i Zespołów Muzycznych Lubelszczyzny, ale wolała angaż do zespołu Maryli Rodowicz.
Na opolski festiwal trafiła dopiero w 1985 roku, już jako solistka. Zadebiutowała na 22. KFPP z piosenką Włodzimiera Korcza i Wojciecha Młynarskiego „Cud miód” i zdobyła Nagrodę za Indywidualność Artystyczną.
37 lat później w tym samym amfiteatrze Błażejczyk została uhonorowana nagrodą jubileuszową, a krótko potem usłyszała alarmującą diagnozę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, artystka wróciła do zdrowia i właśnie nagrała płytę z piosenkami Danuty Rinn.
Zobacz też:
Danuta Błażejczyk zdradziła, co pomogło jej pokonać raka. Nawet lekarka nie mogła uwierzyć [POMPONIK EXCLUSIVE]
Danuta Błażejczyk wygrała walkę z rakiem. "Dostałam szansę na nowe życie"
