Danuta Martyniuk niespodziewanie wsparła Kurską. Nie kryje rozgoryczenia obecną sytuacją
Danuta Martyniuk wspiera Joannę Kurską w jej konflikcie z TVP. Była szefowa "Pytania na śniadanie" chce pozwać stację za materiał o jej rzekomym wynagrodzeniu, jakie miała pobierać na Woronicza. Niespodziewanie ze wsparciem ruszyła żona Zenka Martyniuka. Danuta nie kryła swego oburzenia...
Pod koniec stycznia w mediach pojawiły się informacje o zarobkach Joanny Kurskiej. Żona byłego prezesa TVP była zatrudniona w stacji jako menadżerka, a potem szefowa "Pytania na śniadanie". W ciągu zaledwie kilku miesięcy pracy miała, zdaniem Onetu, zarobić 1,5 mln złotych, czyli ponad 177 tys. miesięcznie.
Te informacje potwierdziła TVP. W jej programie informacyjnym "19.30" przedstawiono materiał na ten temat. Joanna Kurska zaprzeczyła tym informacjom, twierdząc, że co miesiąc otrzymywała 23 tysiące złotych brutto.
Joanna Kurska nie ma zamiaru odpuścić TVP. Zapowiadała, że chce pozwać stację, za to, że mija się z prawdą w sprawie jej wynagrodzenia. W czwartek, 8 lutego, w swoich mediach społecznościowych była szefowa "Pytania na śniadanie" pokazała zdjęcie pozwu o ochronę dóbr osobistych. Kurska domaga się od TVP 100 tysięcy złotych odszkodowania.
Pod postem Kurskiej pojawiły się głosy wsparcia od znajomych. Jeden z nich należał do... Danuty Martyniuk.
Martyniukowa popiera decyzję Joanny Kurskiej. Nie jest tajemnicą, że panie znają się od lat, a Zenek, mąż Danuty, królował w TVP w czasie, gdy jej prezesem był Jacek Kurski. Król disco polo wiele mu zawdzięcza. Zmiany w Telewizji Polskiej musiały mocno uderzyć go po kieszeni. Już nie może liczy na koncerty i imprezy organizowane przez publicznego nadawcę.
"Asiu, brawo, brawo i jeszcze raz brawo, masz moje poparcie. To jest teraz TVPPO" - napisała wzburzona żona Zenka.
Na odpowiedź nie musiała długo czekać. Kurska natychmiast się do niej odezwała.
"Dziękuję Danusiu, im się wydaje, że mogą wszystko, mogą nas opluwać, kłamać; że tylko oni mogą pracować w mediach, tylko oni mogą zarabiać, jeździć na wakacje, no chyba nie! Zbudowaliśmy piękną Polskę i nie damy tego zrujnować..." - rozpisała się Joanna.
To nie koniec. Panie popsioczyły na obecną sytuację w kraju. Matka Daniela zaklinała rzeczywistość, potwierdzając opinię Kurskiej, że zwycięzcą wyborów jest zupełnie ktoś inny:
"Oczywiście, nie wygrali, poskładali się z czterech i się mądrzą" - skwitowała Danuta.
Zobacz też:
Wzburzona Kurska zaprzecza doniesieniom o swoich zarobkach. Wydała oświadczenie
U Martyniuków nie powodzi się już tak jak dawniej. Ujawniła długo skrywaną tajemnicę Zenka
Zbulwersowana Martyniukowa dała do wiwatu. W środku nocy przekazała i to takie wieści