Danuta Martyniukowa przekonała się do Faustyny. Daniel znów się ożeni?

32-letni  jedyny syn Martyniuków nie  uchodzi raczej za chlubę rodziny. Daniel nie ukrywa, że jako ścieżkę kariery wybrał życie na koszt rodziców, zaś oni nie mają serca zmusić go do samodzielności. Zresztą  raz już próbowali i niestety ponieśli klęskę. Daniel wprawdzie poślubił Ewelinę, która już była z nim w ciąży, jednak szybko dał jej do zrozumienia, co o tym wszystkim myśli. 

Jak ujawnił na filmiku, zamieszczonym na Instagramie, podejrzewał, że Ewelina z premedytacją złapała go na dziecko, sprytnie pozbywając się plastra antykoncepcyjnego, co przepełniło Daniela goryczą, gdyż, jak wyjaśnił, „każdy chyba wie, jak się zabezpieczać”. Do teściowej zaś ma zadawniony żal o to, że podobno na wieść o ciąży córki, naciskała na ślub. 

Rozwód Martyniuków przebiegł w nerwowej atmosferze, głównie za sprawą mamy Daniela, która czas przeznaczony na rozprawę spędziła na pogawędce z dziennikarzami. W rozmowie skupiła się na oczernianiu byłej synowej zarzucając jej przywłaszczenie sobie pamiątkowego pierścionka oraz wielu innych rzeczy, które Maryniukowie kupili w prezencie dla wnuczki. Beztrosko stwierdziła również, że Daniel nie ma z czego płacić alimentów, bo przecież nie pracuje.

W odpowiedzi Ewelina uniosła się honorem i odesłała wszystkie wymienione przez byłą teściową rzeczy, tymczasem Daniel znów poczuł ciepło w sercu, a to za sprawą tajemniczej „Hiszpaneczki”. Jak wyznał na Instagramie:

Sugestią, że znów się zakochał, wywołał niejakie zamieszanie wśród swoich fanów, którzy pamiętają, że niedawno odnowił znajomość z dawną dziewczyną imieniem Faustyna, z którą był w związku w 2017 roku. Ich znajomość od początku była burzliwa i to się nie zmieniło. Jak zawsze porywczy Daniel zdążył oskarżyć Faustynę o usuwanie filmów z jego Instagrama. Jak stwierdził:

Niedługo potem Daniel został przyłapany przed jej mieszkaniem, a na randkę przywiozła go osobiście mama. Potem tłumaczył, że chciał tylko zasięgnąć porady prawnej. Czyli jednak nie ma aż tak kiepskiego zdania o kwalifikacjach zawodowych Faustyny, jak sugerował jeszcze niedawno…

Na szczęście wszystko już się wyjaśniło. Okazało się, że „Hiszpaneczką” jest właśnie Faustyna, jednak mama Daniela nie od razu zareagowała na tę nowinę entuzjazmem. Wręcz przeciwnie, jeszcze rok temu groziła synowi w „Twoim Imperium”, że niech no tylko pokaże się z nową dziewczyną, to już ona mu wygarnie:

Rok wcześniej zaś wyznała, że na Faustynę jest wyjątkowo cięta: 

Na szczęście z czasem Danuta jakoś się przełamała. Doszło nawet do tego, że osobiście woziła syna na randki z Faustyną, gdy udawał, że przejmuje się sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. W czerwcu tego roku Daniel pojawił się z Faustyną, jako swoją oficjalną dziewczyną, na weselu chrześniaka Danuty. Martyniukowa musiała nie tylko schować dumę do kieszeni, lecz jeszcze udawać miłą. Być może z czasem zrozumiała, że mając takiego syna nie ma sensu wybrzydzać w kandydatkach na synowe...

Zobacz też:

Danuta Martyniuk zadała szyku na weselu. "Tym razem obyło się bez awantur"

Zenek Martyniuk komentuje plotki o rozwodzie. Już wszystko jasne

Doda w klapkach za 30 zł. Te drogie obtarły ją do krwi!

***