Danuta Stenka o mało nie zostałaby kultową Judytą w "Nigdy w życiu". Interweniowała Grochola
Danuta Stenka od lat obecna jest na ekranach. Jednym z ulubionych filmów polskich widzów, w którym zagrała aktorka, jest "Nigdy w życiu", czyli zekranizowana powieść Katarzyny Grocholi. Mało brakowało, a Stenka nie zagrałaby kultowej już Judyty, gdyby nie interwencja autorki.
Danuta Stenka i Katarzyna Grochola przyjaźnią się od dawna. Kiedy narodził się pomysł sfilmowania powieści "Nigdy w życiu", autorka od razu wiedziała, kto powinien zagrać Judytę. Nie wyobrażała sobie, żeby miała to być jakaś inna gwiazda niż Stenka.
Grochola była zdania, że tylko Stenka nadaje się do zagrania zabawnej i pomysłowej bohaterka jej powieści. Podczas gdy producenci wyobrażali sobie w roli Judyty kogoś młodszego. Na szczęście Grochola była przekonująca.
"Autorka- czyli Kasia Grochola, kiedy pojawił się ten projekt, proponowała wielokrotnie decydentom, czyli producentowi, reżyserowi moją kandydaturę i ciągle wspominała, że uważa, że ja powinnam to zagrać. Pytała mnie, czy dostałam tę propozycję, czy już ktoś do mnie dzwonił, ale nie byli zainteresowani. Później się okazało, że wybierano dziewczyny o dekadę młodsze, z innej półki wiekowej. Ale w zderzeniu z córką nagle okazało się, że matka jest za młoda. Że one wyglądają jak dwie siostry i zaczęto szukać na mojej półce wiekowej i tak się stało, że zagrałam".
Kilka miesięcy temu Katarzyna Grochola przeszła operację płuca, ponieważ walczy z rakiem, co zdradziła jej córka w opublikowanym w mediach felietonie: "Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze" - pisała Dorota Szelągowska.
Danuta Stenka przyznaje, że była bardzo zaskoczona wiadomościami o chorobie przyjaciółki.
"Ponieważ nie siedzę w internecie, nie mam facebooka i instagrama, to długo nie wiedziałam o jej chorobie. Dowiedziałam się od któregoś z moich kolegów i koleżanek i to był szok. Ale my miałyśmy się wkrótce spotkać. Ponieważ nagrywałam jej cztery powieści. I potem miałyśmy takie spotkanie służące promocji tego audiobooka i bardzo się z tego cieszę, bo przyznam szczerze, że absolutnie nie odczułam tego w spotkaniu z Kasią, że coś jest nie tak. Ona emanuje tak fantastyczną energią, jest tak niezwykle pozytywnym człowiekiem, że mam nadzieję, że to wszystko postawi ją jak najprędzej na nogi" - mówiła w rozmowie z Jastrząb Post aktorka.
Zobacz też:
Danuta Stenka szczerze o pracy dla aktorek po 50-siątce. "Zdecydowanie nie ma ról!"
Danuta Stenka usłyszała, że jest za stara do roli. Aktorka komentuje!