Darek Dąbrowski jest idolem w Hiszpanii. Zaskakujące, w jaki sposób nim został
Boski Darek, bo tak fanki nazywają Dariusza Dąbrowskiego, który jest jednym z najpopularniejszych modeli na Półwyspie Iberyjskim, zaczynał swą karierę celebryty od... robienia striptizu w kontrowersyjnym show TVN "Sextet". Dziś żyje jak wielka gwiazda i - mimo że już jakiś czas temu stuknęła mu czterdziestka - jest bożyszczem Hiszpanek.
Darek Dąbrowski miał dwadzieścia trzy lata, gdy zgłosił się na casting do show "Sextet", w którym siedmiu mężczyzn miało przeistoczyć się na oczach całej Polski ze zwykłych "mięśniaków" w rozbudzających kobiece zmysły, profesjonalnych striptizerów.
Choć program emitowany był na antenie TVN przed północą, gromadził przed telewizorami ogromną widownię, a występującym w nim panom zapewnił popularność, o jakiej wcześniej nawet nie marzyli. Pochodzący z malutkiego Nowego Stawu koło Malborka Darek był ulubieńcem widzów, nie krył jednak, że nie widzi dla siebie miejsca w polskim show-biznesie i bycie "chippendalesem" nie zaspokaja jego ambicji. Marzył, by zostać sławnym modelem...
Po emisji programu Darek Dąbrowski postanowił szukać szczęścia poza Polską, ale zamiast brylować na europejskich salonach, co było jego celem, trafił za kratki. We francuskim areszcie znalazł się przez kobietę.
"Związałem się z niewłaściwą osobą" - tłumaczył w wywiadzie dla hiszpańskiego magazynu "Lecruras".
Seanyn Avila, która wypatrzyła Darka w jednym z paryskich klubów i przygarnęła pod swój dach, okazała się... szefową gangu narkotykowego. Podczas nalotu na jej mieszkanie policjanci znaleźli parę kilogramów kokainy o wartości kilku milionów euro. Avila została skazana na cztery lata więzienia, a zatrzymanego wraz z nią Darka oskarżono o współudział w przemycie narkotyków do Francji.
Polak spędził w areszcie cztery miesiące, po których - z braku obciążających go dowodów - wyszedł na wolność i wyjechał na Ibizę, gdzie zatrudnił się w znanym klubie go-go odwiedzanym przez milionerki i hiszpańskie celebrytki.
Darek szybko zdobył sławę boskiego "un chico de Polonia", a na jego występy przychodziły tłumy. Za piętnastominutowy taniec inkasował kilkaset euro, nie mówiąc o napiwkach od zachwyconych nim kobiet. Pewnej nocy klub odwiedziła Ana Obregon - popularna aktorka i prezenterka, znana także z licznych operacji plastycznych. Ulubienica hiszpańskich brukowców nazywana przez rodaków Geriatryczną Barbie zakochała się w młodszym od niej o ćwierć wieku Darku, a on... cóż, pozwolił, by się nim "zaopiekowała".
Romans Any z przystojnym Polakiem przez wiele miesięcy był na czołówkach prensa rosa, czyli magazynów plotkarskich. Darkiem zainteresowała się telewizja i agencje reprezentujące modeli. Dzięki bliskiej znajomości z Obregon chłopak zaczął zarabiać naprawdę duże pieniądze. W jednym z wywiadów przyznał, że za udział w sesji zdjęciowej inkasował wtedy nawet trzydzieści tysięcy euro!
"Ludzie mówili, że jestem utrzymankiem Any, ale ona nigdy nie musiała mnie utrzymywać, bo ja sobie zawsze potrafiłem poradzić w życiu" - zapewniał po latach, goszcząc w studiu "Dzień dobry TVN".
Ana otworzyła przed Darkiem drzwi do wielkiej sławy. W 2008 roku dostał w rolę w telenoweli "Yo soy Bea" oraz własny program "Planeta Finito", w którym pokazywał Hiszpanom najpiękniejsze zakątki... Polski.
Niestety, hiszpańska Geriatryczna Barbie dość szybko znudziła się Darkowi. Po tym, jak ją zostawił, ze szczegółami opowiadała brukowcom o najintymniejszych szczegółach ich wspólnego życia, robiąc z siebie... ofiarę. Tymczasem Hiszpanki nieoczekiwanie wybaczyły Darkowi, że zranił ich idolkę, zwłaszcza że "boski Polak" niemal natychmiast po zerwaniu z Aną Obregon dostarczył im kolejnych wielkich emocji, wiążąc się z menadżerką i przyjaciółką... Any Obregon.
Susana Uribarri - ciesząca się na Półwyspie Iberyjskim sławą niezwykle wpływowej osoby trzymającej w garści tamtejszy show-biznes (była agentką m.in. Julio Iglesiasia) - rozkochała w sobie Darka, jeszcze gdy spotykał się z Aną Obregon. Do skandalu jednak nie doszło, bo Susana postarała się, by prasa zamiast o tym, że odbiła chłopaka przyjaciółce, pisała o jej zaręczynach z "del apolíneo polaco". Ich zjawiskowo piękne zdjęcia znalazły się nawet na okładkach poczytnych magazynów "iHola!" i "Lecturas", a o przygotowaniach do ślubu mówiła cała Hiszpania!
"Susana to niezależna, pracowita, wytrwała, inteligentna kobieta z najpiękniejszymi oczami, jakie kiedykolwiek widziałem. Miłość połączyła nas nagle i nie pytała nas o wiek. Kiedy ludzie się kochają, różnica wieku między nimi nie ma żadnego znaczenia" - stwierdził Darek, opowiadając czytelnikom "Lecturas" o tym, co podoba mu się w starszej od niego o ponad dwadzieścia lat narzeczonej.
Darek i Susana byli parą przez cztery lata. Model przywiózł nawet ukochaną do Polski, by przedstawić ją rodzicom. W 2013 roku "Lecturas" ogłosił ich definitywne zerwanie.
"Z pewnością wkrótce znów usłyszymy o Darku i zobaczymy go u boku innej znanej kobiety. On ma obsesję na punkcie sławy, telewizji i popularności" - napisał o modelu Saúl Ortiz.
Na pierwsze strony hiszpańskich tabloidów i czołówki portali plotkarskich Darek powrócił w 2018 roku.
"Polak potwierdził swój udział w nowej edycji 'Big Brother VIP' i ponownie przejmuje ster mediów" - obwieścił portal "El Español", nazywając Dąbrowskiego słodkim, ujmującym i nieśmiałym człowiekiem.
Darek spędził w domu "Gran Hermano" czterdzieści trzy dni. W trakcie programu Hiszpanki dowiedziały się, że od trzech lat spotyka się z młodziutką stylistką, u boku której jest bardzo szczęśliwy.
Dziś 42-letni Dariusz Dąbrowski wciąż jest najpopularniejszym Polakiem w Hiszpanii, mieszka z ukochaną (sporo młodszą od niego) w Madrycie i zarabia na życie jako model.
Darek ma też na swoim koncie książkę. Kilka lat temu napisał poradnik "Mis Secretos", w którym radził mężczyznom, jak powinni dbać o siebie, by wyglądali tak jak on...
Zobacz też:
Andrzej Bizon był gwiazdą "Sextetu". Co dziś robi?
Polska gwiazda kupiła kolejny dom. Zdradza gdzie