Darek K. jednak pisze książkę o byłej żonie! Pogrąży Górniak?
Edyta Górniak (43 l.) „oczyszcza się” po toksycznym małżeństwie, śpiewając o tym piosenki, ale jej były mąż też nie zamierza milczeć, choć spędzi lata za kratkami. W areszcie zaczął pisać książkę...
W środę 15 lipca minął rok od tragicznego zdarzenia na warszawskim Ursynowie.
Dariusz K. (39) potrącił samochodem na pasach 63-letnią kobietę, która w wyniku obrażeń zmarła.
Były mąż Edyty Górniak (43) trafił do aresztu, gdzie czeka na wyrok.
Mimo prawniczych zabiegów, by mógł go opuścić, pozostanie w nim do 12 października.
Jak dowiedziało się „Na żywo”, muzyk w swej celi nie próżnuje – pisze książkę!
Nietrudno się domyślić, że opisze w niej swoje życie, a więc i związek z piosenkarką.
To może być początek już nie bitwy, a wojny między byłymi małżonkami!
Darek i Edzia zapewnili opinii publicznej medialny spektakl, w którym wzajemnie się oskarżali, obrażali, licytując się na coraz mocniejsze słowa.
Edyta opowiadała o złotej klatce, w której była zamknięta, o swoich pieniądzach, które ponoć głównie interesowały jej męża.
Dariusz mówił o tym, że Górniak ogranicza mu kontakty z synem lub że wcale się nim nie interesuje i jest złą matką.
Niedawno diwa wydała nowy singiel o jednoznacznym tytule „Oczyszczenie”.
Ewidentnie w słowach piosenki, które sama napisała, rozlicza się z byłym mężem.
Dariusz, choć siedzi w celi i wywiadów udzielać nie może, nie pozostaje jej dłużny.
Mimo że zabił kobietę będąc pod wpływem narkotyków, swą linię obrony oparł na oskarżeniu o wszystko byłą żonę.
W areszcie ma dużo wolnego czasu i postanowił spożytkować go na napisanie książki.
Jak zdradza informator tygodnika "Na Żywo", Darek spisuje swoje wspomnienia.
"Mają być jego własnym 'oczyszczeniem' i formą rozliczenia się z przeszłością.
Na razie nie wiadomo, kiedy książka się ukaże.
Można jednak być pewnym, że muzyk, odsiadując zbliżający się wyrok, sporo na niej zarobi i wbije byłej żonie kolejną szpilę" - czytamy.
A pewnie o to mu chodzi…