Dariusz K. dogadza sobie w areszcie!
Dariusz K. (39 l.) czuje się w areszcie jak we własnym domu?!
Nie taki areszt straszny, jak go malują!
Szczególnie wtedy, gdy aresztowane osoby wiedzą, jak się tam ustawić.
Dariusz K., który w tamtym roku zabił starszą kobietę prowadząc auto pod wpływem narkotyków, znalazł sposób na przyjemną odsiadkę.
Jak dowiedział się "Fakt", były mąż Edyty Górniak zamawia sobie codziennie pięć dietetycznych posiłków!
Jedzenie dowozi mu niemal wprost do celi znana firma cateringowa.
Co więcej, to nie on płaci za swoje obiadki!
Koszty diety Dariusza K. pokrywa jego kochana ciocia, która widocznie martwi się o zdrowie swojego pupila.
Okazuje się, że były mąż Edyty Górniak znalazł sobie wymówkę na to, aby nie korzystać ze stołówki.
Jak zdradza informator "Faktu", Dariusz K. od dawna uskarżał się na problemy z wątrobą i żołądkiem, dlatego przekonał dyrekcję aresztu do tego, aby mógł jeść specjalne posiłki przywożone z zewnątrz.
Według szefostwa aresztu jest to w pełni legalne!
Sytuacja może się zmienić, gdy muzyk trafi do więzienia, aby odsiedzieć swój wyrok.
Wtedy to lekarz zadecyduje, co powinien jeść skazaniec.
Ciekawe, czy on również zawyrokuje, że Dariusz K. potrzebuje wyjątkowego traktowania?