Dariusz Kordek przeżywa ciężkie chwile! Dzieci w szpitalu!
Rodzinę Dariusza Kordka (50 l.) w te wakacje spotkało prawdziwe nieszczęście!
Już szykowali się z dziećmi do wyjazdu na wakacje. Najpierw nad polskie morze do Jastarni, a potem do Legolandu w Monachium.
Niestety, nieszczęśliwy wypadek – jakiemu uległ syn Elizy i Dariusza Kordków – sprawił, że urlop rodzina spędza w… szpitalu.
Jak dowiedziało się "Życie na Gorąco", w przeddzień wyjazdu 6-letni Maksymilian, jadąc rowerem, tak się przewrócił, że złamał rękę.
W jednym z warszawskich szpitali, do którego został przywieziony, okazało się, że jest to ciężkie złamanie z przemieszczeniem.
Natychmiast trafił na blok operacyjny, gdzie nastawiono mu kości i zdrutowano tzw. drutem Kirschnera (służącym do stabilizacji odłamów kostnych).
Następnie założono gips – na razie na 4 tygodnie. Chłopiec pozostał jeszcze na szpitalnym oddziale razem z mamą.
Gdy już wydawało się, że najgorsze za nimi, ich 2-letnia córeczka bardzo źle się poczuła!
"Zapalenie ucha grożące utratą słuchu u Marysi, znalazło swój finał na stole operacyjnym.
Dziewczynka musiała mieć usunięty trzeci migdał i wykonany drenaż obu uszu. Dziecko zoperowano w Światowym Centrum Słuchu w Kajetanach" - informuje "Na Żywo".
"Teraz najistotniejsze, żeby nie było komplikacji" - wyznała Eliza Kordek.
Trzymamy kciuki!