Reklama
Reklama

Dariusz Krupa przyłapany w nocnym klubie! Edyta Górniak ma powody do zmartwień?

Choć więzienne mury Dariusz Krupa (44 l.) opuścił niemal rok temu, to zdaje się, że wciąż nie ma zamiaru porzucać swojego imprezowego stylu życia. Jeden z tabloidów przyłapał byłego męża Edyty Górniak (48 l.) na nocnej schadzce. Nie był sam.

Dariusz Krupa został warunkowo zwolniony z więzienia. Wolnością cieszy się już od niemal roku. Przypomnijmy, że do więzienia trafił za śmiertelne potrącenie na pasach 63-letniej kobiety.

Gdy doszło do tragedii, mężczyzna był pod wpływem narkotyków, co wykazały późniejsze badania. Początkowo został skazany na sześć lat pozbawienia wolności, jednak udało mu się wyjść na wolność przed końcem kary. 

Po wyjściu z więzienia wielu myślało, że były ukochany Edyty zacznie spokojne życie, bez imprez do późnych godzin nocnych. Jednak nic bardziej mylnego.

Reklama

"Fakt" przyłapał Dariusza, jak o 3 nad ranem opuszczał jeden z warszawskich klubów. Muzykowi towarzyszyły dwie piękne panie. 

Po opuszczeniu klubu Krupa zamówił taksówkę i odjechał razem z pięknymi paniami. Przypomnijmy, że sąd odebrał Dariuszowi prawo jazdy na 10 lat. 

Dariusz Krupa i Edyta Górniak

Edyta Górniak nie utrzymuje dziś żadnych kontaktów z byłym mężem. Para pobrała się w 2005 roku. 

Po pięciu latach postanowili się rozwieść. Owocem ich związku jest Allan Krupa. Edycie i Dariuszowi udało się podzielić majątkiem i opieką nad synem. 

Artystka nie lubi publicznie opowiadać o relacji z byłym mężem. Co ciekawe, Krupa nie utrzymuje kontaktu z 17-letnim synem, ani córką Leą (jej matkę miał poślubić w areszcie).

Edyta Górniak nie zamierza utrudniać Krupie kontaktów z synem. To od niego zależy, jak potoczą się ich relacje.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Górniak | Dariusz Krupa | Allan Krupa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy