Dariusz Michalczewski jedzie po Adamku!
Pięściarz Tomasz Adamek (37 l.) ogłosił ostatnio, że zamierza wystartować w wyborach do Europarlamentu - będzie jedynką na śląskiej liście Solidarnej Polski. Pytany o plany, podkreślił, że chce zrobić porządek z homoseksualistami i Anną Grodzką. Za tę wypowiedź boksera krytykuje jego kolega po fachu Dariusz Michalczewski.
Adamek w wywiadzie dla serwisu wPolityce stwierdził, że "homoseksualistów trzeba leczyć".
O posłance Annie Grodzkiej powiedział, że "nikt mu nie wmówi, że tzw. Anna Grodzka to kobieta, bo Bóg zadecydował, że to mężczyzna i nikt tego nie zmieni".
Zdaniem Michalczewskiego Adamek niepotrzebnie poszedł w politykę, co potwierdzają kompromitujące go wypowiedzi.
"Wszyscy go podziwiali jako boksera, a teraz jedną czy drugą głupią wypowiedzią to niszczy" - mówi Michalczewski na łamach "Przeglądu Sportowego", i apeluje do Adamka o więcej tolerancji.
"Co Adamka obchodzi, czy ktoś zmienia płeć, albo że facet z facetem uprawia seks? Dopóki nikogo nie zaczepiają, nie robią nikomu krzywdy, dajmy im spokój. Tomku, weź sobie to do serca!
Dla mnie najważniejszy jest człowiek, a nie to, jakie ma preferencje seksualne. Bądźmy wyrozumiali i walczmy z prawdziwymi zboczeniami".
Czy Adamek zrozumie wypowiedź "Tigera"?