Dariusz z "Sanatorium" i jego wybranka nie będą tradycyjnym małżeństwem. Już podjęli decyzję
Dariusz z "Sanatorium miłości 5" już w lipcu poślubi swoją wybrankę Jolę. Nie będą jednak tradycyjną parą, która planuje mieszkać razem. Parę czeka rozłąka. Dariusz wyjedzie znowu do Norwegii.
Dariusz Kosiec był bohaterem piątego sezonu show TVP "Sanatorium miłości". Kuracjusz od razu dał się zapamiętać widzom. Wszystko przez jego otwartość i szczere wyznanie, w którym przyznał, ze seks jest dla niego ważny oraz że oczekuje od partnerki wysokiego libido.
"Seks jest dla mnie bardzo ważny. Lubię go, nie ukrywam. Wolałbym partnerkę, która też będzie gustowała w seksie. Póki nie poznałem mojej żony, miałem bogate życie erotyczne. Naprawdę bogate" - podkreślił z uśmiechem.
W trakcie programu Dariusz romansował z Joanną i Anitą. Dość szerokim echem odbiła się jego skandaliczna randka w jacuzzi z kuracjuszką z Bydgoszczy. Ostatecznie ani Dariusz, ani żaden bohater tej edycji "Sanatorium miłości" nie znalazł partnera w programie.
Darek z "Sanatorium miłości 5" w prywatnym życiu nie miał szczęścia w miłości. Z tego właśnie powodu postanowił szukać szczęścia w show "Sanatorium miłości". Dariusz dwa razy się rozwodził. Jego pierwsze małżeństwo rozpadło się przez alkoholowy nałóg żony. Kolejne również zakończyło się złamanym sercem. Druga żona rzuciła go, żeby wystąpić w randkowym show.
"Żona zostawiła mnie dla celebryctwa. W trakcie naszego małżeństwa zgłosiła się do programu "40 kontra 20". Dzięki moim prawnikom skreślono ją z listy uczestniczek, ponieważ regulamin mówi, że należy być stanu wolnego. Myślała, że zdąży się rozwieść przed emisją, ale moi prawnicy pokrzyżowali jej plany" - opowiadał "Super Expressowi".
Jesienią ubiegłego roku Dariusz poznał młodszą od siebie blondynkę Jolantę. Kobieta mieszka w Inowrocławiu, gdzie pracuje jako położna. Para postanowiła wziąć ślub. Nie tak dawno pochwalili się zakupem obrączek. Ceremonia zaplanowana jest już na lipiec.
Para jednak nie zamieszka po ślubie razem. Wszystko z powodu pracy zawodowej. Ani Jolanta, ani Dariusz nie mają zamiaru rezygnować z pracy. Dariusz, jak pamiętamy, pracuje w Norwegii jako kierowca autobusu. Zostały mu jeszcze trzy lata pracy, by mógł otrzymać emeryturę.
"Po osiągnięciu wieku emerytalnego wrócę do kraju na stałe i będziemy z żoną już nierozłączni. To musi się udać" - mówi z przekonaniem Dariusz dla "Rewii".
Zobacz też:
"Darek z "Sanatorium miłości" się żeni! Wyjawił, jak poznał ukochaną
Dariusz z "Sanatorium miłości" otrzyma norweską emeryturę. Kwota będzie spora