Reklama
Reklama

Dawid Kwiatkowski wydał pilne oświadczenie. W poruszających słowach zwrócił się do fanów

Dawid Kwiatkowski (28 l.) należy do grona najpopularniejszych polskich artystów młodego pokolenia. Piosenkarz doskonale wie, jak ważne jest zadbanie o dobry kontakt z fanami, więc aktywnie prowadzi swój profil na Instagramie. Ostatnio właśnie za pośrednictwem tego medium zwrócił się do obserwujących. Chciał ich przestrzec. Oto szczegóły.

Dawid Kwiatkowski zaskoczył fanów oświadczeniem

Dawid Kwiatkowski mimo młodego wieku ma spore doświadczenie w polskim show-biznesie. Swoje pierwsze kroki w branży muzycznej stawiał jeszcze w liceum. Razem z koleżanką założyli zespół Two of Us. Kwiatkowski szybko postawił jednak na karierę solową, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Od 2013 roku wydał już osiem solowych albumów studyjnych, a jego kariera nieustannie się rozwija.

28-latek jest częstym bohaterem rozmaitych artykułów nie tylko ze względu na swój talent i osiągniecia, ale także przez życie prywatne. Fani chcą wiedzieć, czym na co dzień zajmuje się ich idol oraz czy jego serce jest zajęte. W tym celu chętnie obserwują jego aktywność w sieci.

Reklama

Kwiatkowski jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje go 1,3 miliona osób, co jest naprawdę imponującym wynikiem. Tak duża popularność ma jednak również swoje ciemne strony. Nie brakuje osób, które próbują żerować na sławie młodego wokalisty. Ostatnio artysta zaobserwował kilka takich podejrzanych sytuacji i postanowił opublikować specjalne oświadczenie, żeby przestrzec fanów.

Dawid Kwiatkowski apeluje o ostrożność

W weekend na InstaStories Dawida Kwiatkowskiego pojawiło się ważne oświadczenie. Wygląda na to, że oszuści próbują zarobić na fanach gwiazdora zwyczajnie się pod niego podszywając:

"Ważne, bardzo! W zeszłym tygodniu mój menadżer otrzymał telefon od zmartwionego członka pewnej rodziny, która jest przekonana, że koresponduje ze mną w social mediach, przelała ‘mi’ na konto już 25 tyś. Złotych i umówiła notariusza, by przepisać ‘na mnie’ mieszkanie. Like... what? Tę sprawę udało się załatwić, choć nie wiem, czy rodzina odzyska przelane już pieniądze" - zaczął artysta.

Na Instagramie czy Facebooku pełno jest aktualnie profili najpopularniejszych celebrytów. Wiele osób dostaje podejrzane wiadomości właśnie z takich kont. To samo spotkało Dawida Kwiatkowskiego, który pilnie zaapelował do swoich fanów:

"Pod moimi postami na FB roi się od Dawidów Kwiatkowskich, blokujemy codziennie kilka kont, ale ewidentnie to musi działać, skoro cały czas powstają nowe, a ja sam widzę, jak naiwni ludzie korespondują w komentarzach z tymi oszustami. Moje jedyne konta w Internecie to te z niebieskim znaczkiem obok nazwy, czyli zweryfikowane. Jeśli już komuś odpiszę, to na pewno nie proszę o żadną pomoc. Ciężko mi uwierzyć, że ktoś się na to nabiera, a jednak... Bądźcie ostrożni!" - podsumował gwiazdor.

Zobacz także:

Markowska i Kwiatkowski pokazali się razem. Znienacka oficjalnie ogłosili, a jednak to nie były plotki

A jednak to nie były plotki o Kwiatkowskim. W końcu sam publicznie wyznał prawdę o sobie

To koniec plotek o Kwiatkowskim. Nareszcie wyznał publicznie, kto skradł jego serce


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dawid Kwiatkowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy