Dawid Ogrodnik rozpętał seksistowski "shaming"? Sadowska odpowiada na jego atak i wytacza najcięższe działa
Chyba nikt nie mógł się spodziewać, że Bestsellery Empiku 2022 zakończą się ogólnopolskim skandalem, który w dodatku będzie mieć aż tylu różnych bohaterów. Najpierw organizatorzy nie dopuścili do głosu współodpowiedzialnej za "Dziewczyny z Dubaju" Dody, a potem jeszcze Dawid Ogrodnik zdecydował się na publiczny atak wymierzony w reżyserkę Marię Sadowską. Nie pozostawiła tego bez odpowiedzi.
Tegoroczna gala Bestsellerów Empiku nie zapowiadała się początkowo na coś odbiegającego od normy, przy tego typu wydarzeniach. Kolejni twórcy zdobywali przysługujące im nagrody, a na scenie występowała klasyczny dobór gwiazd muzyki współczesnej. Całą perspektywę zmieniło pojawienie się na scenie Marii Sadowskiej i Dody, które zwyciężyły w kategorii "kino polskie" za "Dziewczyny z Dubaju".
Początkowo do odebrania nagrody zaproszono tylko reżyserkę, a gdy już pozwolono dołączyć do niej Dodzie, to producentce filmu i tak nie udzielono głosu. Skandal szybko rozlał się po mediach tradycyjnych i społecznościowych. Szeroko komentowały go również same zainteresowane. W rozmowie z redaktorem Pomponika Doda nie ukrywała, że to element negatywnego nastawienia do niej ze strony TVN-u.
Sytuację w teorii dałoby się może zrzucić na błąd organizacyjny i tym samym pozwolić aferze rozejść się po kościach (rzeczniczka Empiku w odpowiedzi na zapytanie redakcji Pomponika stwierdziła, że firma "zdecydowała się nie zabierać głosu w tej sprawie"). Dosyć niespodziewanie oliwę do ognia postanowił dolać jednak Dawid Ogrodnik. Popularny aktor nawiązał do wcześniejszej wypowiedzi Sadowskiej i bezpardonowo zaatakował ją za "dyskryminujący" film:
Maria Sadowska nie mogła pozostawić powyższych słów bez odpowiedzi. W długim poście opublikowanym w środę popołudniu na Instagramie wyznała, że wypowiedź "pana Ogrodnika" ją zabolała i przeszkadza w czerpaniu pełnej radości ze zwycięstwa "Dziewczyn z Dubaju". Wprost mówi o tym zresztą jako o "kopnięciu w brzuch": "Pan Dawid Ogrodnik swoją wypowiedzią udowodnił właśnie to, o czym cały czas chcę opowiadać. Kobieta odnosi sukces - dostaje nagrodę i już za chwilę musi się znaleźć ktoś, kto to osiągniecie deprecjonuje i podcina jej skrzydła".
Reżyserka czuje się "zdyskryminowana" przez Dawida Ogrodnika, a ponadto wpisuje jego zachowanie w szerszy problem surowego oceniania kobiet w przestrzeni publicznej. Nie podważa przy tym dokonań innych polskich reżyserek, wiele z nich wymienia w swoim poście i (jak twierdzi) się z nimi utożsamia. Sadowska przy okazji zarzuca też aktorowi, że nie zna realiów, z jakimi kobiety mierzą się w realiach rodzimej branży filmowej:
Zobacz też:
Skarbek i Sadowska wsparły Dodę? Ich wypowiedzi o sytuacji gwiazdy zaskakują.
Emil S. zatrzymany. Prokuratura stawia nowe zarzuty byłemu mężowi Dody!
Jej występ skradł show na Bestsellerach Empiku. Roznegliżowana kreacja podzieliła internautów.