Dawid Woliński opisał swoje wymarzone wakacje. Tak pojmuje luksus
Dawid Woliński (47 l.), po finale 13. sezonu "Top Model" wybiera się na wakacje. Jak wyznał w wywiadzie, udzielonym tuż po wybraniu zwyciężczyni programu, długo bił się z myślami, czy rzeczywiście wyprawa na Malediwy jest dobrym pomysłem. Ostatecznie uznał, że wybrany hotel spełnia jego wyśrubowane wymagania.
Dawid Woliński, jak sam przyznał w wywiadzie udzielonym tuż po finałowym odcinku 13. edycji "Top Model", do niedawna był odporny na urok Malediwów. W przeciwieństwie do wielu celebrytów, którzy pokochali rajskie wyspy, położone na Oceanie Indyjskim, jeszcze tam się nie wybrał.
Niebawem jednak to się zmieni, chociaż, jak ujawni projektant, długo bił się z myślami. Jak wyjaśnił w rozmowie z Pudelkiem, zniechęcała go myśl, że na Malediwach, poza leżeniem na leżaku i pływaniem, niewiele jest do roboty, a on osobiście woli aktywny wypoczynek, wypełniony zwiedzaniem.
Ostatecznie jakoś się przełamał, ale tylko dlatego, że znalazł hotel, który spełnia jego wymagania:
"Nie żadne all inclusive. Kuchnia gourmet, wszystkie wspaniałe restauracje, co najmniej siedem, jedna z gwiazdką Michelin. Ja nie byłem na wakacjach all inclusive, ale kojarzę, że trzeba chodzić całe dnie z opaską. Ja lubię hotele butikowe, lubię hotele, które oferują mniej pokoi, mniej domków na zasadzie, że jest to takie bardziej prywatne, kameralne wydarzenie. Rozumiesz, biegasz tam bez ubrania, maks w kąpielówkach i w t-shircie. Chciałbym, żeby to była prywatność, a nie osiemset osób obok mnie".
Jak się okazuje, Woliński nie dołączy raczej do grona celebrytów, którzy, jak Karolina Pisarek, lubią chwalić się na Instagramie zakwaterowaniem w willi na wodzie.
Jak można wywnioskować z jego wypowiedzi, przeszkadza mu to, że są połączone drewnianym pomostem, a juror "Top Model" woli z sypialni wychodzić wprost na ciepły piasek:
"Nie wybrałem domku na wodzie i to z pełną premedytacją. Chciałem domek na wyspie, na piasku, żeby był otoczony drzewami i miał mikro-basenik. Szum fal uwielbiam, ale też nie cały dzień".
Swoją drogą ciekawe, jakie łupy z tych wakacji przywiezie. Kilka miesięcy temu wyznał w podcaście Wojewódzki&Kędzierski, że nie jest w stanie powstrzymać się przed wynoszeniem z pokoju hotelowego różnych przedmiotów codziennego użytku, jak mydełka, kapcie ręczniki. Tylko szlafroków nie musi zabierać z hoteli, bo dostaje od Tysia.
Zobacz też:
Czas uciąć plotki o Pirogu i Wolińskim. Prawda właśnie wyszła na jaw
47-letni Dawid Woliński jest tatą 28-latki. Wreszcie wyjawił, czym zajmuje się Oliwia