Dawno niewidziana Jungowska na salonach. 58-latka zachwyca młodym wyglądem
Edyta Jungowska w świecie show-biznesu obecna jest od wielu lat, jednak rzadko pokazuje się publicznie. Robi jednak wyjątki, gdy impreza dotyczy spraw zawodowych. Nie mogło jej więc zabraknąć na benefisie z okazji 25-lecia serialu „Na dobre i na złe”, w którym grała przez kilka lat. Trzeba przyznać, że aktorka wciąż zachwyca młodym wyglądem.
Edyta Jungowska zagrała w wielu produkcjach, a do dziś wielu widzów kojarzy ją z serialem "Na dobre i na złe", w którym grała przez dwanaście lat, w czasach gdy cieszył się on największą popularnością.
Aktorka w 2012 roku zdecydowała się odejść z telenoweli, jednak wygląda na to, że wciąż ma dobre relacje z produkcją. Zaproszono ją bowiem na benefis z okazji 25-lecia serialu.
Na tę okazję Edyta Jungowska wybrała prostą stylizację składającą się z czerwonej rozkloszowanej spódnicy i czarnej marynarki. Takie klasyczne połączenie sprawiło, że wyglądała elegancko, kobieco i stosownie do okazji. Całość uzupełniła subtelnymi dodatkami w kolorze ubrań.
Trzeba przyznać, że patrząc na aktorkę, nie sposób nie odnieść wrażenia, że czas się dla niej zatrzymał. Gwiazda w tym roku skończyła 58 lat, ale śmiało można powiedzieć, że wygląda na co najmniej kilkanaście mniej.
Oprócz grania w filmach i serialach, Edyta Jungowska od 2010 roku działa w branży wydawniczej. Wówczas postanowiła bowiem, że chce mieć coś swojego i otworzyła wydawnictwo, które wydaje książki i audiobooki dla dzieci i młodzieży.
"Od ponad ośmiu lat wydaję audiobooki dla dzieci, głównie mojej ukochanej pisarki, Astrid Lindgren. Kiedy osiem lat temu zakładałam to wydawnictwo, a zainwestowałam w nie sporo oszczędności, nie zdawałam sobie sprawy, że czeka mnie tyle trudnych tematów. Na początku była czysta euforia. A potem? Potem nastąpiło załamanie i doszłam do wniosku, że nic nie umiem. Na szczęście nie byłam sama. Jesteśmy firmą rodzinną" - mówiła kilka lat temu w wywiadzie dla "Urody życia".
Zobacz też:
Kinga Rusin reaguje na zarzuty Tomasza Lisa dotyczące domowych obiadów
Tadeusz Drozda nie może liczyć na emeryturę. Wciąż musi występować