Dębska pierwszy raz tak szczerze o rozwodzie. "Zostawiłam na stole obrączkę i wyszłam"

Kinga Dębska to polska reżyserka znana m.in. dzięki takim hitom jak "Moje córki krowy", "Plan B", czy "Zabawa, Zabawa". Wyreżyserowała także serial Polsatu "Lulu". Na liście jej cenionych produkcji znajduje się "Zupa nic", za którą otrzymała nominację do Złotych Lwów. 54-latka jest również mamą aktorki Marii Dębskiej. 

Kinga dopiero po narodzinach pociechy rozpoczęła karierę i zdecydowała się na studia reżyserskie. Jak się okazuje, to nie była jedyna trudna decyzja, jaką przyszło jej podjąć...

W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" Dębska postanowiła się uzewnętrznić i wyznała, że rozpoczęcie kariery było początkiem końca jej małżeństwem. Szczerze opowiedziała, dlaczego odeszła od męża. Co ciekawe, przyznała przy okazji rację swojemu byłemu mężowi:

"Kiedy wyszłam z domu z Marysią za rękę, poczułam ekscytację, że życie zaczyna mi się na nowo, nie wiem, co będzie, ale wiem, że na pewno dobrze zrobiłam. To jest fajny facet, dał mi fantastyczne dziecko, ale nie byliśmy dla siebie. Twierdził, że jestem niedojrzała, i miał rację. Na początku bardzo mi się podobało, że jestem kochana, pożądana i dekorowana, ale z czasem zaczęło mnie to nudzić. To w ogóle nie był mój świat. Kiedy Marysia miała cztery lata, ja dałam sobie jeszcze dwa". 
 
Kinga była wtedy dziennikarką. Dobrze zarabiała i wiedziała, że nie musi tak żyć. Miała też wsparcie od rodziców, dzięki czemu miała ułatwiony start po rozstaniu. To właśnie do nich przeprowadziła się wraz z małą córeczką.

"Dokładnie w dniu, w którym minęły dwa lata od mojego postanowienia, zostawiłam na stole obrączkę i wyszłam z domu z Marysią za rękę. Do mamy i taty. Pracowałam jako dziennikarka, miałam z czego żyć. Na początku tamtego małżeństwa nagle zaczęłam się dusić. Dostałam pierwszego w życiu ataku astmy. Tak jakby ciało chciało mi powiedzieć coś, co głowa próbuje zakopać" - podsumowała Kinga Dębska. 

Maria Dębska jest blisko z mamą. Córka Kingi jest cenioną aktorką. Niestety, życie prywatne również i jej nie rozpieszcza. Po wielu przeżyciach w 2022 roku rozstała się z mężem, Marcinem Bosakiem. Aktualnie Maria widywana jest na mieście z muzykiem - Dawidem Podsiadło. Para na ten moment nie potwierdziła plotek o swoim związku, ale ich wspólne zdjęcia co rusz obiegają media. Sama Dębska nie była jednak zbyt wylewna na ten temat: "Wolałabym nie komentować swojego życia prywatnego" - skwitowała w wywiadzie dla Plejady.

Choć może być tak, że aktorka nie chce nic zdradzać ze względu na wcześniejszy zawód miłosny (wiadomo przecież, że rozwód był dla niej ogromnym przeżyciem), wymijająca odpowiedź jedynie jeszcze bardziej ożywiła fanów... Nie ma co się dziwić, ci bardzo dobrze jej życzą i mają nadzieję, że o 2023 roku wypowie się tak, jak o poprzednim.

"Mam poczucie, że to był wspaniały rok. Mimo że na świecie bardzo trudny i że wojna jest tuż obok nas, na świecie dzieje się bardzo dużo rzeczy, przez które nie da się udawać, że jest super, dla mnie osobiście on był bardzo dobry. Bardzo dużo się nauczyłam i odbieram go bardzo pozytywnie" - wyjawiła Dębska.

Czytaj też:

Rozwiedzeni Maria Dębska i Marcin Bosak "wpadli na siebie" na imprezie. Zrobiło się niezręcznie

Maria Dębska liczy tylko na siebie: "Przyczynili się do tego mężczyźni"

Plotki o romansie z Podsiadło, a teraz takie zdjęcia. Uwagę zwraca jedno