Decyzja Wiktorii z "Rolnika" podzieliła widzów. Nie wszyscy wróżą sukces
Wiktoria Żmuda-Trzebiatowska (23 l.) od pierwszego odcinka uchodziła za faworytkę widzów. Nawet ci, którzy początkowo zarzucali jej chęć wypromowania się w programie, uwierzyła w czystość jej intencji. Niestety, gdy w minionym odcinku wybrała mężczyznę, z którym chce planować wspólną przyszłość, widzowie nie pozostawili na niej suchej nitki.
Kiedy TVP ogłosiła ostatecznie skład 11. edycji programu "Rolnik szuka żony", nie zabrakło krytycznych uwag pod adresem Wiktorii Żmudy-Trzebiatowskiej.
Oberwało jej się głównie za aktywność w mediach społecznościowych, co niektórych widzów nastroiło podejrzliwie. Pojawiły się wątpliwości co do czystości intencji rolniczki.
Podczas, gdy jedni narzekali, że do czego do doszło, że "influencerki pchają się do programu" i zarzucali Wiktorii chęć wypromowania się, a nie znalezienia miłości, inni zabrali się za pisanie listów. W rezultacie Wiktoria otrzymała ich 266.
Absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, która wraz z rodzicami prowadzi 25-hektarowe gospodarstwo w okolicach Grudziądza, w kolejnych odcinkach zawęziła wybór do Adama, Łukasza i Szymona.
Jeśli chodzi o Łukasza, widzowie od początku byli zgodni, że praca na roli nie jest jego powołaniem i w komentarzach odradzali Wiktorii pomysł związania z nim przyszłości.
Szymon i Adam mieli swoich przeciwników i zwolenników, jednak obie kandydatury wydawały się mocne, z lekką przewagą na korzyść Adama. Jak zauważył jeden z widzów w komentarzu, zamieszczonym na oficjalnym profilu programu na Instagramie:
"Adam jest w porządku, nie dał się wciągnąć w plotki Łukaszowi, ładnie odpowiedział".
Odkąd jednak Wiktoria podjęła ostateczną decyzję, widzowie dają do zrozumienia, że nie są już tacy pewni zalet Adama. Wszystko rozegrało się w minionym odcinku, gdy rolniczka oficjalnie zgodziła się być jego dziewczyną. U wielu widzów ta rozmowa wzbudziła skojarzenia z czasami dzieciństwa:
"Urocze to było!"
"Jak w przedszkolu"
"Ale słodziaki…"
Potwierdzeniem "chodzenia" był pocałunek, który Wiktoria i Adam wymienili przed kamerą. Ten romantyczny w założeniu moment nie wszystkich przekonał. Na Instagramie posypały się pełne sceptycyzmu uwagi:
"Nic z tego nie będzie moim zdaniem"
"Zobaczymy, co będzie po programie..."
"Poczekajmy do odcinka świątecznego i wszystko się okaże, kto będzie razem, a kto już nie".
Zobacz też:
Kandydatka Rafała z "Rolnika" niechcący ujawniła finał
Tego w "Rolniku" jeszcze nie było. Sebastian ją odesłał, a pojawiła się na grillu
"Rolnik szuka żony": niełatwe decyzje i pożegnania. Wiktoria zadeklarowała to wprost