Dereszowska chce wyprowadzić się z Warszawy
Anna Dereszowska (32 l.) już wkrótce rozpoczyna budowę domu z dala od miejskiego zgiełku. Gdzie?
Kiedy kupiła mieszkanie na warszawskiej Saskiej Kępie, była pewna, że zrealizowała jedno ze swoich największych marzeń.
Od kilku już lat mieszka blisko parku na tak lubianej przez gwiazdy ulicy Francuskiej. Dotychczas odpowiadało jej to, że wszędzie ma blisko - przedszkole córki Leny znajduje się niemal pod domem. Jednak ostatnio w głowie aktorki coraz częściej pojawiała się myśl, żeby wyprowadzić się za miasto.
"Anka pochodzi ze Śląska, ale akurat w Mikołowie, gdzie mieszkała, miała spokój i ciszę. Lubiła szaleć, a potem wracać do domu w spokojnej dzielnicy. I teraz za takim miejscem tęskni" - zdradza jej przyjaciółka.
Wychowywała się w towarzystwie samych chłopaków. Po śmierci mamy została pod opieką taty Krzysztofa, starszego brata i samych kuzynów, a jej jedyna przyjaciółka też miała trzech braci.
Dziś często można ją spotkać na trasie katowickiej, którą jeździ do rodzinnego Mikołowa. Pokonując tę drogę, upatrzyła sobie miejsce na dom. Ten kierunek doradził jej zresztą Andrzej Grabowski (61), który sam się tam wyprowadził.
Jak czytamy w tygodniku "Świat&Ludzie", Anna wszystko zaplanowała już w detalach. Wybrała działkę, a wiosną chciałaby ruszyć z budową domu.
Nie będzie za duży, za to z ogromną kuchnią i jadalnią. Aktorka jest świetną gospodynią. I marzy jej się, by - tak jak było w jej rodzinnym domu - przynajmniej przy stole "nauczyć się zatrzymywać czas".
"Tam można celebrować, bo każdy ma czas. W Warszawie jest jakoś inaczej..." - mówi.