Dereszowska chciała rozbić związek Bukowskiego?
Marek Bukowski musiał ostatnio oprzeć się zalotom samej Anny Dereszowskiej. Wygląda na to, ze zdał egzamin z wierności...
Przystojny aktor jest obiektem westchnień wielu kobiet, w tym także aktorek, które mają przyjemność z nim pracować.
Jego żona musi więc być niezwykle czujna. Tygodnik "Na Żywo" ujawnia, że ich małżeństwo było niedawno wystawione na próbę...
Wszystko działo się na planie serialu "Na dobre i na złe", w którym aktor wciela się w postać lekarza, a partneruje mu piękna Anna Dereszowska (32 l.), grająca matkę jego dziecka. Osoby pracujące przy produkcji nie mają wątpliwości, że aktorka jest pod wielkim urokiem swojego kolegi.
Początkowo Marek i Anna spędzali ze sobą na planie sporo czasu. Mieli o czym rozmawiać. Anna zawsze chciała założyć rodzinę i zbudować stabilny związek, ale zdaje sobie sprawę, że w show-biznesie nie jest to takie proste. To właśnie małżeństwo Marka, z dwudziestoletnim stażem, świeci dla niej przykładem. Nic dziwnego, że ten przystojny aktor, stały w uczuciach, tak ją oczarował. Dereszowska według naocznych świadków nie potrafiła tego ukryć.
"Marka krępowały jej zmysłowe spojrzenia, czuł się niekomfortowo. Dlatego postanowił podjąć męską decyzję. Poszedł do producentów serialu z prośbą, by ograniczono jego sceny z Anną" - mówi tygodnikowi osoba z produkcji.
Producent przychylił się do jego prośby, zdaje sobie sprawę, że Bukowski wyrasta na największą gwiazdę serialu i jego strata mogłaby mieć niekorzystny wpływ na oglądalność.
Od teraz aktorka ma niestety o wiele mniej dni zdjęciowych niż do tej pory.
"Zarówno Anna Dereszowska, jak i Marek Bukowski będą nadal grać w serialu, choć postać Magdy ma pojawiać się sporadycznie" - mówi osoba związana z produkcją "Na dobre i na złe".
Tym samym aktor zdał prawdziwy test z lojalności wobec własnej żony. Z obawy, że pewnego dnia ulegnie zakusom pięknej aktorki, postanowił nie dopuszczać do sytuacji, które by temu sprzyjały.
Nie każdy mężczyzna byłby w stanie coś takiego zrobić. Żona Ewa może chyba spać spokojnie.