Derpieński przerywa milczenie po powrocie do "Dżaka". Aż nie mogła uwierzyć
Wielu już niemal nie pamięta momentu, gdy internet stanął po stronie Caroline Derpienski i wspierał ją w decyzji o rozstaniu z "Dżakiem". Wszystko dlatego, że niedługo po ogłoszeniu końca związku (a dokładnie po tym, jak influencerka wyjawiła tajemnice ukochanego i poskarżyła się na życie u jego boku), postanowiła do niego wrócić. Dziś Caroline znowu chwali się luksusem i zachowuje tak, jak gdyby nic się nie wydarzyło...
Caroline Derpieński od lat wywołuje sporo kontrowersji. Ich powodem jest nie tylko styl życia polegający na wydawaniu jak największych kwot, ale i związek z milionerem "Dżakiem". Mężczyzna przez lata pozostawał anonimową postacią w skomplikowanym życiorysie inlufencerki. Dziś już wiadomo, że to znany biznesmen - Krzysztof.
Choć Caroline i "Dżak" rozstali się, a influencerka zarzucała mu nie tylko naruszanie swojej nietykalności, ale też kłamstwa i skąpstwo, ostatecznie do siebie wrócili. Jak można się spodziewać, ponownie chwali się luksusowym życiem.
Caroline postanowiła przerwać milczenie i zwrócić się do ludzi. Powiedziała im, jak układają się sprawy, odkąd znowu trwa u boku "Dżaka".
"Czasami nie mogę uwierzyć, że tak wygląda moje życie" - napisała.
Influencerka do opisu dodała relację z przejażdżki po Miami. Para jeździła po ulicach amerykańskiego miasta luksusowym BMW X3M Competition, o wartości przekraczającej ponad milion złotych.
O powrocie do partnera Caroline mówiła jeszcze przed świętami.
"W tym, o czym opowiadałam, było parę rzeczy nieprawdziwych, żeby go zabolało. Jak pisałam, że nie spaliśmy w Burdż al-Arab albo że wcale mi nie zrobił serduszka z kwiatów na plaży w Dubaju, to było z mojej strony obleśne" - mówiła nam Caroline. Dodała też, że złe rzeczy wyjawiła po to, by ludzie jej współczuli.
Opowiadanie o ich wspólnej historii kontynuowała podczas ostatniego spotkania z Żurnalistą. Podkreśliła, że na początku nie patrzyła na Krzysztofa jak na potencjalnego partnera.
"(...) W ogóle nie patrzyłam nie niego w ten sposób, że on będzie moim facetem. Pomyślałam tak o nim dopiero po tygodniu związku. Powiedziałam: 'Ty będziesz ze mną na zawsze, będziesz moim mężem, bo pokazałeś mi twarz, której nigdy w życiu nie pokazałeś nikomu'" - uzewnętrzniła się.
Nie zabrakło też śmiałej deklaracji:
"(...) pieniądze, nawet miliony, są niżej w moim serduszku niż on".
Czytaj też:
Wojewódzki zaprosił Derpienski do programu, a teraz tak o niej pisze. Nie gryzie się w język
Derpienski wróciła do Dżaka. "Sprawy zaszły za daleko" [POMPONIK EXCLUSIVE]
Dopiero co narzekała na biedę, a teraz taka heca. Nagle Derpienski pochwaliła się w sieci