Desperacko chcą wrócić do rodziny. Nie do wiary, do czego są gotowi posunąć się Harry i Meghan
Książę Harry (39 l.) i Meghan Markle (42 l.) rozpoczęli zakulisowe działania, mające na celu otwarcie im drogi powrotnej do rodziny królewskiej. Postanowili podlizać się tym spośród krewnych, którzy mają większe wpływy w rodzinie niż Beatrycze i Eugenia.
Meghan Markle i książę Harry przymilają się ostatnio do najmłodszego brata króla Karola III, Edwarda i jego żony Sophie. To obecnie jedyni, oprócz córek księcia Andrzeja, krewni, którzy jeszcze chcą z nimi rozmawiać. A ich wpływy w rodzinie królewskiej ostatnio bardzo wzrosły.
Najmłodszy syn królowej Elżbiety II przez wiele lat trzymał się na uboczu. Jednak jego żona, pochodząca z robotniczej rodziny Sophie Rhys Jones przez minione 20 lat cierpliwie zabiegała o względy brytyjskiej monarchini, zostając w końcu jedną z jej najbliższych przyjaciółek i powiernic. Córka Edwarda i Sophie, Luiza stała się zaś ulubioną wnuczką księcia Filipa, podzielającą, jako jedyna z rodziny, jego pasję do powożenia.
Po śmierci ojca to właśnie Edward odziedziczył po nim tytuł księcia Edynburga, zaś jego żona była jedyną, spoza grona krewnych, osobą, dopuszczoną do osobistego pożegnania z królową we wrześniu 2022 roku.
Ostatecznie delegacja złożona z księcia Williama, Edwarda i Sophie nie zdążyła do Balmoral na czas, jednak sam fakt, że hrabina, jako jedyna osoba, której nie łączą z Windsorami więzy krwi, została dopuszczona do tego grona, uchodzi za nobilitację.
Po śmierci królowej Edward i Sophie stali się osobami, które podczas oficjalnych uroczystości znajdują się najbliżej króla i następcy tronu, Z ich wspólnych zdjęć jasno wynika, że nie jest to bliskość wymuszona protokołem, tylko po prostu lubią się także prywatnie.
Tę zażyłość postanowili wykorzystać Harry i Meghan. Jak twierdzi jeden z królewskich ekspertów, Mark Boardman w rozmowie z magazynem „OK!”:
"Ponownie nawiązali kontakt z Sophie i Edrwardem. Chcą by ta znajomość otworzyła im drogę powrotną do pałacu. Sophie zawsze wspierała Harry’ego".
Z kolei inny królewski komentator, Richards Fitzwilliams w rozmowie z „Daily Mail” twierdzi, że między Harrym i rodziną stryja nie było nigdy serdeczności. Dopiero niedawno Meghan wpadła na pomysł, by wykorzystać fakt, że obie z Sophie wychowały się w skromnych warunkach, ciężkim wysiłkiem na wszystko zapracowały, a potem przeżyły wielkie rozczarowanie:
"Żadna z nich nie urodziła się w rodzinie królewskiej i obie, zwłaszcza Meghan, ucierpiały z powodu prześladowań ze strony mediów. Po dołączeniu do rodziny królewskiej zarówno Sophie, jak i Meghan miały ambicje połączyć bycie członkiem rodziny królewskiej z własną karierą, ale okazało się, że nie jest to możliwe. Gdyby Meghan i Harry rzeczywiście wkradli się w łaski księcia Edynburga i jego żony, rzeczywiście mogliby uzyskać realny wpływ na swoją pozycję w rodzinie królewskiej. Beatrycze ani Eugenia nie są w stanie im tego zapewnić”.
Niestety, entuzjazm gasi informator Page Six, który twierdzi:
"Pomiędzy wymienionymi rodzinami nie prowadzono żadnych rozmów na temat sugerowanych lub w tym przypadku sfabrykowanych kwestii”
No cóż, to może zakulisowo…?
Zobacz też:
Kazali księciu Harry’emu "zamknąć się". Szokujące instrukcje ekipy Meghan
Tajemne spotkanie Harry'ego i Meghan z rodziną królewską. Zapowiada się przełom?
Sophie to "druga córka" królowej Elżbiety II