DiCaprio w centrum skandalu. Chodzi o pieniądze dla Ukrainy!
Leonardo DiCaprio (47 l.) nie wpłacił 10 milionów dolarów na zbiórkę dla Ukrainy. Stacja CNN ustaliła, że informacja jest fake newsem, który powielono za pośrednictwem Twittera. Podchwyciły go najbardziej znane i poważane portale informacyjne na świecie!
Leonardo DiCaprio stał się bohaterem w oczach milionów ludzi na całym świecie po tym, jak świat obiegła informacja, jakoby znany aktor przeznaczył na zbiórkę charytatywną na pomoc Ukrainie aż 10 mln dolarów. Okazuje się, że to fake news. Post z informacją powieliło na Twitterze ponad 10 tys. osób.
DiCaprio był przedstawiany w mediach jako hojny darczyńca. Jak donosiły media na całym świecie sławny aktor przeznaczył aż 10 milionów dolarów na szczytny cel, chcąc wesprzeć walczącą o wolność Ukrainę i jej obywateli. Jak mówiono, powodem tej decyzji była ukraińska Odessa, czyli miasto, w którym urodziła się babcia aktora.
News o DiCaprio i Ukrainie został powtórzony przez media na całym świecie. Na liście portali, które powołały się na tę informację, znalazły się m.in. angielskie dzienniki "The Independent" i "The Daily Mail", indyjski "The Hindustan Times", "Euronews" we Francji, zaś w USA - serwis rozrywkowy ET Online oraz konserwatywne strony polityczne The Washington Examiner i The Daily Caller. Informacja na ten temat pojawiła się także w wielu polskich mediach.
Stacja CNN ustaliła, że doniesienia o kwocie przekazanej przez aktora na zbiórkę nie są prawdziwe. Nadawca rozpoczął swoje dochodzenie w tej sprawie po tym, jak Jane Lytvynenko, starszy pracownik naukowy Shorenstein Center on Media, Politics and Public Policy na Uniwersytecie Harvarda, wyraziła na Twitterze wątpliwości co do prawdziwości tej historii.