Dla Kopczyńskiego tego nie zrobiła. Markowska tak okazuje miłość mężowi
Patrycja Markowska kilka miesięcy temu wyszła za mąż. Nie tylko podniosła się po rozstaniu z Jackiem Kopczyńskim, ale zdobyła się na wyjątkowy gest. W nowym wywiadzie ujawniła, co zrobiła dla nowego ukochanego. Wszystko wydało się przy okazji prac nad jej najnowszą płytą. To najpiękniejszy sposób, by okazać miłość.
Patrycja Markowska i Jacek Kopczyński byli parą od 2008 roku. Wszyscy myśleli, że tworzą idealny związek - aż do 2022 roku, kiedy piosenkarka i aktor niespodziewanie ogłosili rozstanie. Od tego czasu oboje układają sobie życie: Kopczyński niedawno pokazał nową partnerkę - już drugą, po poprzedniej uczuciowej pomyłce.
Markowska była znacznie bardziej ostrożna w afiszowaniu się z nowymi uczuciami, choć plotki o tym, że jej serce znowu jest zajęte, pojawiły się już w połowie zeszłego roku. Dopiero niedawno Patrycja ujawniła, że w tajemnicy przed wszystkimi zdążyła wyjść za mąż! Jej wybrankiem okazał się dawny znajomy, restaurator Tomasz Szczęsny. Teraz wyszło na jaw, że ukochana zrobiła dla niego coś, na co nigdy nie zdobyła się w przypadku Kopczyńskiego.
Markowska i Kopczyński w 2008 roku doczekali się syna - Filipa. Patrycja, jak na artystkę przystało, napisała dla syna kilka piosenek. Utwory "Forfifi" oraz "W kamiennej dżungli" znalazły się na jej płycie z 2010 roku. Jacek nie doczekał się dedykowanych mu przebojów, za to obecny mąż wokalistki zainspirował ją do napisania... całego albumu!
"Jestem taka szczęśliwa, ze względu na to, że układa mi się w życiu prywatnym, więc to też wpływa na to, że mam taką energię, żeby pisać piosenki. Wszystkie będą o miłości" - wyznała w rozmowie z ShowNews.
A to nie wszystko. Tomasz miał też ogromny wpływ na całkiem nowe muzyczne inspiracje piosenkarki.
"Tomek zaraził mnie miłością do muzyki elektronicznej. Przez ostatnie dwa lata puszczał mi ją w naszych najpiękniejszych momentach. I teraz się okazuje, że zrobiłam całą taką płytę. Wymieszałam muzykę rockową z elektroniką" - wyznała w rozmowie z magazynem "Viva!".
Patrycja wydała już kilka singli, które promują nadchodzącą płytę. Jednym z nich jest utwór "Karminowy", który doczekał się nawet wyjątkowego teledysku. Wyreżyserowała go Maria Sadowska, a w kilku scenach pojawia się nowy mąż Markowskiej. Nie bez powodu - piosenka powstała specjalnie z myślą o nim. Piosenkarka zdradziła w rozmowie z "Co Za Tydzień", że utwór napisała właśnie dla Tomasza. To najpiękniejszy gest, na który może zdobyć się każdy zakochany artysta.
"Ten tekst pisałam dla mojego męża i zaprosiłam go też do kilku ujęć, bo nie mogłam sobie tego odmówić po prostu. To wszystko się przeplata: życie, twórczość, to jest tak naturalne tutaj. Pisałam ten tekst dla niego i musi to być i koniec" - wyjaśniła w wywiadzie, który odbywał się podczas zdjęć do teledysku.
Patrycja ujawniła, że premiera płyty zaplanowana jest na wiosnę 2025. Nie może się już doczekać, by pokazać fanom całość.
Zobacz też:
Markowska pokazała, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami