Dlaczego Kinga Rusin nie pojawiła się na ramówce TVN? W kuluarach aż huczało od plotek!
Kinga Rusin (48 l.) okazała się wielką nieobecną podczas prezentacji wiosennej ramówki TVN. Nie było tajemnicą, że zebrani tam dziennikarze, czekali głównie na nią. Co się stało, że się nie pojawiła?
Od kilku tygodni Kinga jest jedną z głównych bohaterek prasy bulwarowej.
Wszystko z powodu jej zdjęcia z wychudzoną Adele i przechwałek na temat udziału w imprezie u Beyonce (sprawdź!).
Gwiazda chyba nie przewidziała, że zrobi się z tego aż taka afera. Tłumaczenia z jej strony głównie pogarszały sytuację.
Nietrudno się domyślić, że większość reporterów portali show-biznesowych na prezentacji wiosennej ramówki TVN czekało właśnie na nią.
Nieoczekiwanie Rusin nie zjawiła się na imprezie. Lawina spekulacji i zakulisowych ustaleń ruszyła...
Mówiło się, że Rusin dostała zakaz od szefostwa, bo jej pojawienie się wywołałoby niepotrzebne zamieszanie i mogłoby odciągnąć uwagę od oferty programowej.
Oliwy do ognia dolano, gdy na scenie zaprezentowano nową parę prowadzących w "Dzień Dobry TVN".
Mowa o Paulinie Krupińskiej i dziennikarzu z Radia Zet.
Od razu zaczęto dywagować, że być może żona Sebastiana wygryzła Kingę.
Tutaj zareagowała już sama Rusin, która pojechała na urlop. Początkowo planowała zostać we Włoszech, ale z obawy przed koronawirusem pojechała do Francji.
"W 'Dzień Dobry TVN' widzimy się za kilka dni. Już nie mogę się doczekać" - napisała Kinia.
***