Reklama
Reklama

Do dziś nie może pogodzić się z tragedią

Minęło 10 miesięcy od śmierci aktora Heatha Ledgera, ale jego była partnerka Michelle Williams wciąż nie może się z tym pogodzić.

Podczas wywiadu dla "Newsweeka" aktorka rozpłakała się na wspomnienie imienia byłego partnera. "To takie smutne" - powiedziała 28-letnia Williams o styczniowej śmierci Ledgera z powodu przypadkowego przedawkowania leków.

"Budzę się każdego dnia jakby w innym miejscu - żal jest jak rwąca rzeka" - skarżyła się aktorka, która jest matką 3-letniej córki Ledgera, Matildy.

"To dziwne, bo jestem w głębi serca optymistką, ale mogę powiedzieć, że jest coraz gorzej" - mówiła o swoim smutku. "Im dłużej kogoś nie ma, tym bardziej za nim tęsknisz. Czyli w jakimś sensie jest gorzej" - wytłumaczyła.

Reklama

Aktorka zrobiła sobie rok przerwy w pracy i - jak mówi - stara się skupiać na córce

PAP/pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy