Dobra wiadomość dla fanów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Show wraca na ekrany
„Ślub od pierwszego wejrzenia” już jesienią ma zostać wyemitowany w TVN. Po klapie ósmego sezonu i perturbacjach z ekspertami programu stacja zdecydowała się wznowić program. To spora niespodzianka dla fanów eksperymentu.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" przez pewien czas był dość popularnym programem. W show poznało się kilka par, które do dzisiaj wiodą całkiem udane rodzinne życie. Tymi szczęśliwcami są Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak, Agnieszka Łyczakowska i Wojciech Janik czy Aneta i Robert Żuchowscy. Niestety w programie znacznie więcej jest konfliktów i dram niż szczęśliwych chwil. Bohaterowie, których połączono w pary w ostatnim sezonie prawie od początku byli ze sobą skonfliktowane i zdaniem widzów kompletnie do siebie nie pasowali.
Ósma edycja programu zakończyła się fiaskiem. Dodatkowo z udziału w programie zrezygnowały ekspertki. Karolina Tuchalska-Siermińska i Magdalena Chorzewska zdecydowały się na zakończenie współpracy. Chorzewska po sześciu edycjach odeszła z formatu. Były to ostanie dwie ekspertki, bo z psychologiem Rafałem Olszakiem produkcja musiała rozstać się tuż przed emisją sezonu.
"W uzgodnieniu z TVN zakończyliśmy współpracę z panem Rafałem Olszakiem" - przekazała wówczas produkująca program firma EarlGrey.
Poszło o skandaliczne wpisy eksperta, który w swoich mediach społecznościowych krytykował kobiety. Program musiał być przemontowywany, tak by usunąć wszystkie wypowiedzi Olszaka z odcinków.
Skandal gonił skandal. Stacja choć latem ogłosiła nabór do programu, to postanowiła zawiesić produkcję dziewiątego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Widzowie zamiast tego formatu mogli oglądać show "Nastolatki rządzą kasą".
"To jest bardzo angażujący format, który wymaga stosownego podejścia i namysłu, bo dotykamy istotnego dla ludzi tematu. Nie prezentujemy tam tylko wesołych randek, dlatego nie chcemy traktować emocji wywoływanych w tym programie lekką ręką" - wyjaśniała zmiany w ramówce Lidia Kazen szefowa TVN.
"Ślub od pierwszego wejrzenia" ma trafić do jesiennej ramówki - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Podobno opóźnienie takie wynika z faktu, że konieczne było powtórzenie nagrań do “Ślubu". Stacja nie wyjaśniła przyczyny. Czy znowu chodzi o któregoś z ekspertów, czy może któryś z bohaterów wycofał się z programu.
Zobacz też:
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Julia wyjawia, co działo się poza kamerami
Rozwody w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Już udały się do prawników!
"Ślub od pierwszego wejrzenia". Mama Kamila nie mogła pogodzić się, że syn zostawił żonę