Dobra zmiana? Córka Marzeny Paczuskiej będzie nową gwiazdą "Panoramy"?
Jak dowiedział się "Fakt", córka nowej szefowej "Wiadomości" już znalazła zajęcie w TVP. Wcześniejsze doświadczenie zawodowe zdobywała pracując w przedszkolu!
O Marzenie Paczuskiej krążą legendy. Media rozpisują się na temat jej ogromnej miłości do Prawa i Sprawiedliwości, co chyba dość mocno widać w kierowanych przez nią od kilku miesięcy "Wiadomościach".
Pracownicy TVP anonimowo żalili się, że nie mają z nową szefową lekko...
"Jest bardzo nerwowa, decyzje wymusza krzykiem, sporo przeklina, ma trudny charakter. Dominująca, zimna, to pierwsze wrażenie, które z czasem nie mija, tylko się nasila" - opowiadał w "Gazecie Wyborczej" jeden z reporterów.
Sama Paczuska oddana jest swojej pracy całkowicie.
"Od 12 stycznia tylko jednego dnia nie było jej w pracy. Nawet jak umarła jej mama, zatrzymała się tylko na jakieś 10 minut. (...) Zazwyczaj chodzi po redakcji z zapalonym papierosem i słuchawkami w uszach. Jedni utrzymują, że słucha na okrągło radia, by wiedzieć, co się dzieje. Inni, że rozmawia z szefami przez telefon" - zdradził jeden ze zwolnionych pracowników.
Jak dowiedział się "Fakt", do mediów publicznych trafiła właśnie jej córka, która zapewne równie mocno będzie angażować się w swoją pracę. Kobieta dostała się bowiem na staż do "Panoramy".
Zaskakujące są jednak kwalifikacje Marii, bo ta wcześniej pracowała w przedszkolu "Pomarańczowa Ciuchcia".
"To największa sieć przedszkoli w Polsce o ugruntowanej pozycji i renomie. Działamy w oparciu o najlepsze wzorce, 20-letnie doświadczenie i sprawdzone procedury. Nasze priorytety do radość dzieci i zadowolenie rodziców” – czytamy na stronie placówki, w której pracowała latorośli redaktor Paczuskiej.
Szefowa "Wiadomości" w rozmowie z tabloidem oznajmiła jednak, że z nowym zajęciem córki nie ma nic wspólnego, bo nie ona rozpatruje podania!
"Podania rutynowo rozpatruje dział kadr przy Woronicza. To są bezpłatne staże wakacyjne dla zainteresowanych pracą reportera telewizyjnego. Wcześniej odbywa się szkolenie. Jeden stażysta przyszedł do "Wiadomości", drugi do "Panoramy". Następni w drodze. U mnie jest super chłopak po maturze, syn jednego z naszych kolegów. Będzie dobry w przyszłości" - informuje redaktor Marzena.
Cóż, jeśli sprawdzi się na stażu, to być może dostanie także etat. Dzieci z "Czerwonej Ciuchci" będą zapewne niepocieszone!