Doda chce od byłego narzeczonego miliona złotych odszkodowania!
Niekończący się serial - tak można nazwać konflikt Doroty Rabczewskiej (32 l.) i byłego narzeczonego Emila Haidara.
Był już proces o zwrot pierścionka zaręczynowego. Jest sprawa o umyślne porysowanie luksusowego auta biznesmena przez piosenkarkę. To jednak nie koniec, gdyż szykuje się kolejna batalia sądowa pomiędzy byłymi narzeczonymi. Tym razem do boju rusza Doda, która chce w sądzie wywalczyć ogromne odszkodowanie.
Skandalistka planuje pozwać eksukochanego o niedotrzymanie umowy, jaką sporządzili u notariusza, będąc jeszcze parą. Podobno piosenkarka swoje szkody wycenia na milion złotych! O co chodzi?
Jak poinformował dziennikarzy adwokat artystki, Emil Haidar w połowie 2015 roku podpisał w kancelarii prawnej dokument, w którym zobowiązał się do wypłacenia wokalistce odszkodowania, w przypadku gdy będzie się zachowywał niepoprawnie pod wpływem alkoholu.
Miał też przy tym zgodzić się, by Doda nagrywała jego "wyskoki". Zdaniem piosenkarki Haidar nie dotrzymał słowa. Wiele razy w jej obecności zachowywał się niestosownie i kompromitował ją w obecności osób trzecich. Dlatego teraz wokalistka chce od niego odszkodowania za złamanie umowy.
***
Zobacz więcej o gwiazdach: