Doda: Co dalej z Radkiem?
Doda, o której jest ostatnio bardzo głośno z powodu jej niewyparzonego języka i problemów sercowych, opowiada o nowej płycie oraz związku z Radkiem Majdanem.
W piątek Doda zmieściła na swojej stronie internetowej następujący wpis: "Zdecydowanie odcinam się od spraw dot. Radosława".
"Decyzja ta jest spowodowana szokiem w związku z opublikowanymi ostatnio zdjęciami mojego męża w towarzystwie innej kobiety. Ciężko mi w tej sytuacji opowiedzieć się po którejś ze stron".
"Wobec zaistniałych faktów moje życie prywatne nie satysfakcjonuje mnie a nawet przysparza wielu cierpień. Tym bardziej nie zamierzam zabierać w tej sprawie głosu. Muszę poważnie zastanowić się nad dalszymi losami mojego związku".
"Dlatego bardzo proszę o większą niż zwykle wyrozumiałość i zapewnienie mi spokoju w szczególności ze strony mediów".
"TERAZ MUSZE W PEŁNI POŚWIĘCIĆ SIĘ PRACY NAD MOJĄ SOLOWĄ, WYMARZONA PŁYTĄ."
Wygląda więc na to, że związek piosenkarki i piłkarza nie potrwa już zbyt długo. Wskazują na to także jej wczorajsze słowa.
Na pytanie, czy rozstała się z Radkiem, odpowiedziała: "To jeszcze nie jest prawdą. Jeszcze."
Doda chce chyba zapomnieć o problemach sercowych i spędza całe dnie w studiu pracując nad nową płytą. Mówi o niej: "Będzie dobra. Mocno rockowa. Wiem, że nie radiowa. Moja firma już drży, że żadne radio tego nie zagra".
"W naszym kraju są beznadziejne kryteria dobierania piosenek do radiostacji. Ciężko jest skomponować coś, żeby się podobało. (...) Trzeba wszystkich przekonać, że dobra muzyka może być też radiowa. A oni puszczają jakieś totalne >>smęty<< Wilków, Kombi, albo coś tam jeszcze."
Musimy przyznać, że Dorota wybrała sobie idealny czas na wydanie płyty - od kilku miesięcy nie schodzi z pierwszych stron gazet. Podpowiadamy, że najlepszą promocją byłby nowy, gorący romans tuż przed premierą.