Reklama
Reklama

Doda do Jarosińskiej: Zdechniesz na białaczkę!

Poznajemy szczegóły awantury, do jakiej doszło między Moniką Jarosińską i Dodą podczas jednej z warszawskich imprez. Rabczewska dostała ponoć ataku złości i rzuciła się na piosenkarkę.

Jak pisaliśmy, Monika Jarosińska złożyła zawiadomienie do prokuratury, jakoby Doda miała grozić jej śmiercią i uderzyć w twarz podczas otwarcia warszawskiego klubu kilka dni temu. "Super Express" dotarł do nowych informacji dotyczących tego wydarzenia.

Według dziennika, Doda nagle rzuciła się na gwiazdkę, krzycząc: "R...ś się z Radkiem, a jeśli on cię nie chciał, to znaczy, że śmierdzisz. (...) Zabiję cię, zniszczę ci karierę i zdechniesz na białaczkę". Drapała ją, biła po twarzy i ciągnęła za włosy.

Dopiero ochronie Rabczewskiej udało się rozdzielić walczące panie. Jarosińska jest w szoku:

Reklama

"Nie spodziewałam się tego. Nikt się chyba nie spodziewał. (...) Jest mi bardzo przykro. W życiu nie spotkałam się z czymś takim, żeby ktoś mnie bił, atakował czy groził śmiercią, białaczką. Życzę jej, by się opanowała, może ta sytuacja czegoś ją nauczy" - mówi w rozmowie z "Super Expressem".

Nie zapominajmy jednak, że znamy tylko jedną wersję wydarzeń. Pełnomocnik Jarosińskiej potwierdził tylko, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostało już złożone. Za zachowania, jakich rzekomo dopuściła się Doda, grozi do dwóch lat więzienia.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Jarosińska | Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy