Reklama
Reklama

Doda głosuje na PO!

Doda (23 l.) mówi w internetowym wydaniu magazynu "Wprost" o tym, na kogo zagłosuje w zbliżających się wyborach parlamentarnych, aborcji oraz o swoim rozwodzie z Radkiem Majdanem (35 l.).

Dorota zamierza głosować na PO, ponieważ "utożsamia się z jej programem". "Nie podoba mi się perspektywa życia w kraju inwigilowanym, lustrowanym, pełnym podsłuchów i cenzury. Wybieram kraj pełen wolności, tolerancji i indywidualności" - recytuje.

Słowem: same frazesy. W dodatku Donald Tusk wydaje się naszej piosenkarce atrakcyjniejszy od Jarosława Kaczyńskiego, gdyż nie lubi ona krępych i niskich osób. "Przy nich czuję się jak w bajce o Królewnie Śnieżce i siedmiu krasnoludkach" - mówi.

Pozostając w kręgu polityki, Doda wypowiada się jeszcze na temat aborcji: "Powinna być całkowicie dozwolona. Jestem za tym, odkąd zaczęłam uprawiać seks. Nie uważam, że trzy czy cztery podzielone komórki są człowiekiem. Nie uważam za stosowne, żeby rząd decydował o prywatnym życiu kobiet".

Reklama

Jeśli chodzi o sprawy prywatne, Dorota jest jak zwykle niekonsekwentna. Twierdzi, że nie wycofała pozwu rozwodowego, ale na pytanie, czy seks przed meczem wpływa na formę Radka, mówi:

"Seks przed meczami jest niewskazany. Jednak zwykle nie mamy [zwróćcie uwagę na użycie czasu teraźniejszego - red.] z tym problemu, bo przed występami Radek nie siedzi w domu, tylko jedzie na zgrupowanie".

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy