Doda i jej wszyscy faceci! Który do niej pasował najlepiej?

Piosenkarka odkąd pojawiła się na polskiej scenie muzycznej, była w kilku poważnych związkach, który każdy miał być już tym "na całe życie". Jednak jeden po drugim rozpadały się z różnych przyczyn. W historii miłosnej Doroty można się pogubić, dlatego dla ułatwienia przypominamy, kto zagościł w sercu wokalistki przez te wszystkie lata aż do dziś.

Pierwszym poważnym związkiem gwiazdy był ten z piłkarzem, Radosławem Majdanem (45 l.), obecnym mężem Małgorzaty Rozenek. Doda i Radek poznali się w 2003 roku nad morzem. Ze względu na zawód wykonywany przez Majdana i rozpoczynającą się karierę muzyczną Dody, byli oni nazywani przez media "polskimi Beckhamami".

Zakochani wzięli ślub cywilny 5 marca 2005 roku, czyli dwa lata od poznania. Ich związek był głośny i burzliwy, a oni sami budzili wiele emocji w polskich mediach. Do rozwodu doszło w maju 2008 roku. Obyło się jednak bez skandali i para rozstała się w zgodzie i przyjaźni. Jednak tuż po rozwodzie Majdan ujawnił w swojej książce, że żona wielokrotnie go zdradzała i założyła mu podsłuch w samochodzie. Doda przeczytawszy te zarzuty, również oskarżyła byłego męża o niewierność.

Po Radosławie Rabczewska-Stępień związała się w 2009 roku z liderem deathmetalowej grupy Behemoth, Adamem ‘Nergalem’ Darskim (40 l.). Rok później wokalista oświadczył się gwieździe i wówczas w ich życiu wydarzyła się prawdziwa tragedia. Adam w sierpniu 2010 roku ogłosił, że jest poważnie chory. Okazało się, że ukochany Dody musi stawić czoła białaczce. Przez cały trwania leczenia, Dorota wspierała narzeczonego i walczyła o szpik do przeszczepu dla Darskiego.

Fani nie posiadali się ze szczęścia, gdy kilkanaście miesięcy później okazało się, że ‘Nergal’ jest zdrowy. Wszyscy byli przekonani, że teraz para szykuje huczny ślub. Niestety nic takiego się nie wydarzyło, a zamiast ślubu nastąpiło rozstanie. Dopiero w swojej autobiografii gwiazdor wyznał, dlaczego ich miłość nie przetrwała. 

"Myślę, że Dorota podczas mojej choroby w dużej mierze zrezygnowała z siebie. I ja i ona nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wiele nas to siły kosztowało. Pewnie więcej ją, bo moje cierpienia były bardziej natury fizycznej. U istoty związku dwojga ludzie leżą kompromisy, a mam wrażenie, że nie w każdym aspekcie byliśmy na nie gotowi. Chcieliśmy zachować swoje miejsca, swoją przestrzeń życiową. Może nie powinienem tego mówić, ale już podczas choroby zaczęło do mnie docierać, że bardzo wiele z tej przestrzeni oddałem Dorocie albo po prostu wyzbyłem się pewnych rzeczy dla niej, nie dla siebie. Jednocześnie nie czując się z tym tak naprawdę komfortowo" - pisał Darski w swojej książce.

Cały związek i rozstanie z wokalistą wiele kosztowało celebrytkę. W tym ciężkim życiowym momencie znalazła pocieszenie w ramionach Błażeja Szychowskiego, choreografa i tancerza. To właśnie on odpowiadał za artystyczną część występów Doroty. Znajomość ta jednak nie przetrwała długo i para rozstała się już w 2012 roku. Powodem rozpadu związku miała być ponoć zbytnia chęć Błażeja na zaistnienie w show-biznesie.

Potem w życiu wokalistki pojawił się Emil Haidar. Początkowo Doda chciała chronić swoją i Emila prywatność, lecz para szybko stała się bardzo medialna. W 2015 roku Dorota przyjęła oświadczyny ukochanego, ale już po kilku miesiącach piosenkarka poinformowała o rozstaniu z narzeczonym. Jak się okazało, sprawa była o tyle skomplikowana, że zakończyła się sądem.

Rozprawy dotyczyły podarowanych przez Emila Dodzie prezentów, oraz zniszczenia przez Dorotę mienia należącego do Haidara. Sytuacja zdawała się nie mieć końca, a gwiazda szczerze przyznała, że zaczęła się już bać byłego partnera, zwłaszcza gdy do prokuratury wpłynęły kolejne zarzuty wobec Doroty o szantaż i wpływanie groźbą na byłego narzeczonego.

Zatarg nie został rozstrzygnięty do dzisiaj. Jednak wsparciem w tej sytuacji jest dla niej Emil Stępień (40 l.) - od soboty 14 kwietnia 2018 roku jej obecny mąż.

Odkąd pojawił się on u boku Dody, był przez nią konsekwentnie przedstawiany jako przyjaciel i partner biznesowy. Przez te wszystkie miesiące zarówno Emil, jak i Rabczewska-Stępień nie zdradzili się nawet jednym słowem, że są parą i co ważniejsze, planują ślub! Całą wielką tajemnicę Doda zdradziła osobiście, publikując zdjęcie z ich wielkiego dnia. Jak widać, miłosna droga wokalistki jest dość kręta, ale doprowadziła ją do kościelnego ślubu z Emilem.

Czyżby to właśnie on miał być jej wymarzonym księciem z bajki? Czas pokaże, a tymczasem nie pozostaje nam nic innego, jak tylko trzymać kciuki za świeżo upieczonych małżonków! 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: