Doda kłóci się z bratem o kasę!
Rafał Rabczewski, przyrodni brat Dody (30 l.), dotąd był największym sojusznikiem i wsparciem skandalistki. Niestety, rodzeństwo poróżniły kwestie finansowe.
Dorota prócz pulchnego Rafała, syna mamy Wandy z poprzedniego związku, ma jeszcze dwójkę rodzeństwa - siostrę Paulinę i brata Grzegorza. Tej pierwszej nie chce znać, twierdząc, że jej matka uwiodła jej ojca, rozkładając przed nim nogi.
Grzegorz z kolei jest owocem romansu Pawła Rabczewskiego i nauczycielski z Brzegu.
Jedynie z Rafałem skandalistka ma kontakt. Od czasu rozstania z Mają Sablewską mężczyzna był jedynym stałym elementem jej teamu, zajmując się sprawami koncertowymi i organizacją imprez.
Rodzeństwo jednak w sierpniu zakończyło współpracę. Rzecznik Robaczewskiej tłumaczył, że stoją za tym "sprawy rodzinne".
"Fakt" twierdzi jednak, że poszło o... kasę!
"Oni od jakiegoś czasu się kłócą. Chodzi o pieniądze z koncertów z poprzedniej trasy, którą on jej załatwił. Doda nie rozliczyła się z nim, jak należy" - mówi źródło tabloidu.
"Rafał zarzucił Dodzie, że nie szanuje ludzi i powinna dostać srogo po tyłku, by zmieniła postępowanie".
Co więcej, mężczyzna podobno nie wspiera już siostry w jej konflikcie z Agnieszką Szulim, którą rzekomo zaatakowała w toalecie.
Robi się ciekawie...