Doda ma... kompleksy?!
Kogo jak kogo, ale Dody z pewnością nie można nazwać osobą o niskim poczuciu własnej wartości. Piosenkarka jest głęboko przekonana o swojej ponadprzeciętnej urodzie i inteligencji. Ostatnio jednak jej pewność siebie została zachwiana...
Powodem domniemanych kompleksów Dody (25 l.) jest jej nowy chłopak, Nergal, lider Behemotha - czytamy w magazynie "Gwiazdy". Według pisma, to z jego powodu Rabczewska chce zmienić wizerunek na mniej kiczowaty i nagrać płytę o większych walorach artystycznych niż jej solowy debiut.
Znajomi Rabczewskiej zdradzają, że chciałaby w końcu zostać doceniona jako artystka. Nie da się ukryć - jej dotychczasowe nagrania nie wzbudziły entuzjazmu krytyków muzycznych.
"Dorota zdaje sobie sprawę, że znajomi Adama się z niej śmieją" - mówią współpracownicy Dody.
Dzięki znajomości z Nergalem Rabczewska zdała sobie sprawę, że jej muzyka to czysta komercja. Teraz, gdy zdobyła już to, na czym najbardziej jej zależało - sławę, chciałaby zaspokoić gusta bardziej wymagających słuchaczy. Czy się uda? Czekamy na premierę nowego albumu.