Doda ma obsesję na punkcie Majdana?
Na temat konfliktu Moniki Jarosińskiej i Dody w jednym z warszawskich klubów wypowiedzieli się znajomi celebrytek. Osoba z otoczenia Doroty twierdzi, że nadal jest ona zazdrosna o byłego męża.
Jak wynika z relacji aktorki, wokalistka miała ją oskarżyć o uprawianie seksu z Radosławem Majdanem. "Jeśli on cię nie chciał, to znaczy, że śmierdzisz. Zdechniesz na białaczkę!" - miała wrzeszczeć Doda. Dzisiaj zaprzecza.
Na temat Jarosińskiej znajomi mówią tak:
"Kto zna Monikę, wie, że ona nie pozwala się poniżać, więc na takie obelgi nie mogła pozostać obojętna. Nie dziwię się, że doszło do bójki między paniami" - zaznacza jej bliski znajomy w rozmowie z "Na żywo".
Osoba z bliskiego otoczenia Rabczewskiej utrzymuje, że ma ona obsesję na punkcie byłego męża:
"Kiedy byli parą, łączyła ich wielka miłość, pełna namiętności i zazdrości. Uczucie wypaliło się, ale zazdrość pozostała. Tym bardziej, że ona uważa, że ich małżeństwo zniszczyła zdrada Radka".
Dorotę drażnią podobno kobiety, które pojawiają się w otoczeniu Majdana. Latem zeszłego roku, widząc zdjęcia swojego eks i Anny Popek, Dorota wypomniała jej przy świadkach, że prezenterka przytulała się do jej byłego męża.
W gronie znienawidzonych kobiet jest także Sylwia Majdan, pierwsza żona bramkarza.
"Miłość Dody i Radka była tak silna i destrukcyjna, że trudno im ułożyć sobie życie z kimś innym" - dodaje ich znajomy. "Choć Dorocie w końcu się to udało, jej ostatnie zachowanie pokazuje, że nie do końca uporała się z demonami przeszłości".
Postawę Rabczewskiej w wywiadzie dla "Eksmagazynu" celnie podsumowuje Janusz Radek.
"Polski, tzw. showbiznes, musi być taki jak Doda. Nie podzielam krytyki jej osoby. Jest rewelacyjna. Ma kawał głosu. Dobrze wygląda. To, że ma również braki w wychowaniu, to jej sprawa. Każdy ma braki, a ona akurat w tej dziedzinie".