Doda nie kibicowała Sokołowskiej w "TzG". Tak skomentowała finał programu
Doda zakończyła karierę w takim wymiarze czasu jak dotychczas, ale nadal na bieżąco śledzi działania kolegów i koleżanek z branży. W ostatnim czasie zabrała nawet głos ws. finału "Tańca z gwiazdami". Nie ukrywa, że ma pewne zdanie na temat wygranej Anity Sokołowskiej. Zgadzacie się z wokalistką?
Doda ma za sobą bardzo owocny czas. Wydała płytę "Aquaria", była gwiazdą skupiającego się na jej karierze programu "Doda. Dream Show" i zakończyła udaną trasę koncertową. Teraz przygotowuje się do wydarzenia Polsat Hit Festiwal 2024, które będzie miało miejsce 24 i 25 maja w Sopocie. Jednocześnie 40-latka znajduje czas, by śledzić, co robią inne gwiazdy... Ostatnio wypowiedziała się nawet o wynikach finału "Tańca z gwiazdami".
W rozmowie ze Światem Gwiazd piosenkarka zachwalała osiągnięcia, ale nie Anity Sokołowskiej. Podkreślała, jak wielkie wrażenie zrobiła na niej gracja Roksany Węgiel.
"Roxie świetnie zatańczyła w "Tańcu z Gwiazdami". Naprawdę bardzo utalentowana dziewczyna i wokalnie i tanecznie. Rewelacja" - wyjaśniła.
Doda przy okazji zdradziła, co myśli o zwycięstwie Sokołowskiej. Ponieważ wokalistka nie obejrzała ostatniego odcinka, swój werdykt oparła o poprzednie układy taneczne:
"Szczerze nie widziałam finału, nie oglądałam. Widziałam jakieś urywki. Do finału, gdybym miała oceniać to nie" - stwierdziła.
Doda na pewno nie miała zamiaru swoją wypowiedzią wbijać kija w mrowisko. Jak sama podkreśla, teraz w jej życiu nastanie czas spokoju. Ostatnia trasa koncertowa była zakończeniem kariery. Wokalistka ma zamiar skupić się na sobie.
"Mam nadzieję, że to wideo dało wam trochę do myślenia i zrozumiecie moje decyzje, które dla niektórych będą też szokujące - tak jak całkowite zrezygnowanie z tras koncertowych. Zostawiłam po sobie wspaniałe świadectwo artystyczne w postaci Aquaria Tour. Możecie je obejrzeć na Polsat Box Go, pamiętajcie" - wyznała Doda na Instagramie.
Ludzie muszą pogodzić się nie tylko z końcem oficjalnych tras koncertowych Doroty.
"Piosenka, do której teledysk nagrywamy w ten weekend ze Smolastym będzie ostatnią piosenką, jeśli chodzi o reedycję płyty "Aquaria". Ale nie wiem też, czy nie całkowicie ostatnią, jeśli chodzi o erę moich wydawnictw. Nie będę was oszukiwać, czy zwodzić, że za rok czy dwa wejdę do studia" - mówiła Doda na Instastory.
Gwiazda chciałaby zostać zapamiętana w aktualnej formie. Sama jest z niej bardzo dumna:
"Artystycznie jestem bardzo ukontentowana. I właśnie z takim poczuciem, planując cała płytę Aquaria chciałam zostać. Więc dzięki".
Czytaj też:
Dariusz Pachut nieźle się wpakował. Tym zdjęciem ujawnił całą prawdę o związku z Dodą
Odmieniona Doda na Polsat Hit Festiwal. Wszyscy patrzyli tylko na nią
Doda spała w domu Górniak? To już koniec plotek [POMPONIK EXCLUSIVE]