Doda nie ma romansu z Gortatem!
Doda (31 l.), która dopiero co rozstała się z Emilem Haidarem (34 l.) chce teraz odpocząć od mężczyzn.
Jeszcze kilka miesięcy temu wokalistka żyła w przekonaniu, że w końcu znalazła tego jedynego.
Snuła już konkretne plany ślubne. Wedle doniesień, wesele z syryjskim milionerem miało się odbyć w grudniu tego roku.
Niestety, niedawno obwieściła, że żadnego ślubu nie będzie. Niedoszłemu mężowi na Facebooku życzyła "zdrowia, rozwiązania problemów i wytrwałości w pokonywaniu własnych słabości".
Wygląda na to, że związek z Haidarem dał jej nieźle w kość.
Jak donosi "Flesz", po zerwaniu także nie miała lekko.
"Ostatnie tygodnie były dla niej trudne, bo Emil chyba nie najlepiej zniósł rozstanie i zaczął Dorocie uprzykrzać życie" - mówi w rozmowie z gazetą przyjaciółka piosenkarki.
Aby nieco zapomnieć o problemach, postanowiła wyjechać z kraju. Jeszcze przed świętami wyleciała do Nowego Jorku.
Niedawno opublikowała na Instagramie zdjęcie z Marcinem Gortatem. Jako że od niedawna oficjalnie jest singielką, od razu pojawiły się spekulacje, czy koszykarza i wokalistkę łączy coś więcej.
Okazuje się jednak, że para od dawna się przyjaźni, a Doda ani myśli teraz o kolejnym romansie.
"Na razie żadnych mężczyzn. Żadnych"! - cytuje jej słowa "Flesz".
Pasowaliby do siebie?