Doda o konflikcie Rosji z Ukrainą: „Nadchodzą smutne czasy”
Doda zaskoczyła swoich fanów. Postanowiła podzielić się z nimi w sieci refleksjami na temat obecnych stosunków Rosji i Ukrainy. Jej słowa poruszają. Co powiedziała?
Doda (37 l.) lubi zaskakiwać. Chociaż przez długi czas pozowała na "naiwną" dziewczynkę, jej iloraz inteligencji jest wysoki. Ostatnio wpadła na pomysł, by swoje doświadczenia zdobyte podczas trudnego małżeństwa z Emilem Stępniem wykorzystać do przeprowadzenia warsztatów rozwojowych. Tym razem gwiazda postanowiła podzielić się spostrzeżeniami dot. konfliktu Rosji z Ukrainą. Wspomniała o tym przy okazji morsowania.
Wokalistka wrzuciła na swojego Instagrama fotki w stroju kąpielowym. Jak się okazuje, ponownie poszła morsować. Tym razem jednak miała ku temu ważny powód.
Gwiazda nie ukrywa, że obserwuje to, co dzieje się między Rosją, a Ukrainą. Jak zauważyła, działania krajów mogą doprowadzić do wojny i "smutnych czasów". Zaznaczyła również, że nie wie, jak można cieszyć się z Eurowizji, skoro to nie jest dobry moment na zorganizowanie konkursu.
Doda zapytała również obserwatorów o to, czy są patriotami i przyznała, że ona bez wahania "pierwsza pójdzie na front".
Zobacz też:
Doda ma żal do mamy! Kazała jej TO zrobić!
Doda ma sobowtóra? Internauci w szoku
Po infekcji COVID-19 liczba przeciwciał z czasem rośnie, po szczepieniu - nie
Adele nie chciała być piosenkarką? O tej historii mało kto słyszał!