Doda o kontakcie z Emilem! Nie chce przeszkadzać w śledztwie
Doda w rozmowie z naszym portalem pomponik.pl zdradziła, czy ma kontakt z byłym mężem. Celebrytka odpowiedziała bardzo stanowczo!
Dorota "Doda" Rabczewska jako współproducentką filmu "Dziewczyny z Dubaju" ma powody do radości. Produkcja okazała się ogromnym sukcesem, a w kinach pojawiło się miliony osób, chcących obejrzeć film. Choć jak na razie ekranizacja książki Piotra Krysiaka cieszy się sporą popularnością, wokół filmu jest pewna niejasna sytuacja.
Kontrowersja dotyczy producenta i byłego męża Dody, Emila Stępnia. Mężczyzna został oskarżony o przelewanie pieniędzy na konto swojej firmy na Malcie — Ent One Investments. Poinformował o tym Puls Biznesu. Producentowi usłyszał aż 45 zarzutów i został zatrzymany w Warszawie. Po wpłaceniu milionowej kaucji, wyszedł na wolność.
Doda jako producentka kreatywna również została oskarżona o pomocnictwo w "udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli". Jednak tuż po wpłynięciu sprawy szybko wydała oświadczenie i przyznała, że jest gotowa ponieść konsekwencje za naiwność.
Teraz w rozmowie z naszym portalem pomponik.pl opowiedziała o relacji z byłym mężem. Mimo ogromnego sukcesu na pytanie, czy mają ze sobą kontakt, odpowiedziała stanowczo:
Ponadto wyznała, że bardzo cieszy się z sukcesu filmu, jednak z powodu sytuacji z wierzycielami, suma zarobiona na produkcji trafi w ich ręce. Ona jako współproducentka nie zarobi prawie nic.
Całą rozmowę możecie zobaczyć poniżej:
Zobacz też:
Doda odniosła się do plotek o romansie z Nożyńskim. Wspomina o jego dzieciach!
Malik Montana pozazdrościł Dodzie i Gessler? Gwiazdy w ogniu krytyki za nowy biznes